Jan Parys: wybór Donalda Trumpa będzie korzystniejszy dla krajów Europy Wschodniej

2020-11-03, 13:23

Jan Parys: wybór Donalda Trumpa będzie korzystniejszy dla krajów Europy Wschodniej
Jan Parys. Foto: PR24

- Donald Trump silnie stawiał na współpracę z całą flanką wschodnią, z krajami Trójmorza, wykreowanie tej inicjatywy to jedno z jego dzieł, udzielał jej dużego poparcia politycznego i finansowego - mówił w Polskim Radiu 24 Jan Parys, minister obrony narodowej w rządzie Jana Olszewskiego.

Prawie 100 milionów Amerykanów już oddało głosy w wyborach prezydenckich w ramach tak zwanego wczesnego głosowania. W niektórych stanach liczba oddanych głosów przewyższyła już frekwencję z 2016 roku. Dziś do urn pójdą kolejne dziesiątki milionów wyborców, którzy będą wybierać pomiędzy obecnym prezydentem Donaldem Trumpem a kandydatem demokratów Joe Bidenem.

Powiązany Artykuł

shutterstock biden trump free trump biden free 1200.jpg
"To nie będzie najlepszy scenariusz dla Polski". Ekspert o ewentualnym zwycięstwie Bidena w wyborach

Jan Parys, komentując trwające wybory na prezydenta USA, zaznaczył, że USA mają pewną stałą linię polityczną, są zainteresowane wzmocnieniem stosunków transatlantyckich, czyli współpracy pomiędzy Europą a Stanami Zjednoczonymi. - Są oczywiście inne akcenty w stanowisku obu kandydatów. Można przypuszczać, że jeśli zwycięży Joe Biden, będzie bardziej skłonny do kooperacji z Niemcami czy UE - ocenił.

- Dla krajów wschodniej Europy, Donald Trump jest korzystniejszy, ma do nas cieplejszy stosunek niż Joe Biden - dodał.

Gość audycji zwracał uwagę, że za czasów Donalda Trumpa wzrosły nakłady na zbrojenia w USA, wymusił on na szeregu państw europejskich podniesienie nakładów na zbrojenia. - Trump przesunął wojska amerykańskie na wschodnią flankę, do Polski. Zwiększa potencjał NATO i USA w Europie, która zwykle jest pasażerem na gapę, wydaje mało na zbrojenia i korzysta z amerykańskiego parasola. Demokraci byli autorami resetu w stosunkach z Rosją, byli odpowiedzialni za redukcję potencjału amerykańskiego w czasie prezydentury Baracka Obamy, tu fakty są jednoznaczne - zaznaczył.

Posłuchaj

03.11.2020 Jan Parys (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24) 12:23
+
Dodaj do playlisty

Jan Parys dodał także, że Donald Trump postawił na dość twardy kurs wobec Chin. - Nie jest pewne, czy będzie to kontynuowane przez Joe Bidena, który jest zwolennikiem współpracy międzynarodowej i udziału USA w organizacjach międzynarodowych, nie stara się o walkę o czysto amerykańskie interesy, zależy mu na budowie innego porządku na świecie, innego ładu klimatycznego, gospodarczego i politycznego. Stawia na uzgadnianie polityki amerykańskiej z innymi krajami, w tym z Chinami - ocenił.

Komentując trwającą kampanię wyborczą, Jan Parys stwierdził, że Donald Trump podkreśla swoje zasługi na polu gospodarczym. -  Akcentuje stworzenie wielu miejsc pracy, wzrosty na giełdzie, wiele stanów dotąd zaniedbanych przeżywa teraz okres prosperity. Joe Biden wskazuje w kampanii na małą skuteczność walki z pandemią, co jest o tyle nietrafne, że cały świat walczy z pandemią, a w żadnym nie jest ona pod kontrolą - zauważył.

Czytaj także:

    Duża liczba głosów oddanych za pośrednictwem poczty może spowodować, że liczenie głosów potrwa dłużej niż zwykle. W przypadku niedużej różnicy głosów pomiędzy Donaldem Trumpem a Joe Bidenem może to oznaczać, że Amerykanie nie poznają zwycięzcy wyścigu do Białego Domu nawet przez kilka dni. Może to otworzyć pole do sporów politycznych i sądowych o wynik wyborów.

    Więcej w nagraniu.

    * * *

    Audycja: Temat dnia / Gość PR24

    Prowadząca: Magdalena Złotnicka

    Gość: Jan Parys

    Data emisji: 03.11.2020

    Godzina emisji: 11:33

    PR24/ka

    Polecane

    Wróć do strony głównej