"Wielka szkoda, że mamy takie władze w Gdańsku". Michałowski o zbieraniu pamiątek po strajku kobiet
- Zbieranie pamiątek po protestach aborcyjnych to skandal - mówił w Polskim Radiu 24 Andrzej Michałowski. Gośćmi audycji byli też inni dawni opozycjoniści: Andrzej Rozpłochowski i Wojciech Borowik.
2020-11-07, 14:30
Muzeum Gdańska ogłosiło akcję zbiórki pamiątek ze strajku kobiet skierowaną do gdańszczanek. Do Muzeum Gdańska można przekazać niemalże każdy transparent, zdjęcie, czy film niezależnie od treści, stylistyki, kolorystyki, bądź rozmiaru związany z historią Gdańska, Trójmiasta i Pomorza. Przyjmowane będą również pamiątki z innych części Polski.
O tej inicjatywie pisała też w mediach społecznościowych prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz. Dawni opozycjoniści, goście PR24, zastanawiali się czy to aby nie zachęta do przynoszenia do Muzeum wszelkiego rodzaju pamiątek z wulgarnym językiem i przekazem.
"Szkoda, że mamy takich muzealników"
Zdaniem Andrzeja Michałowskiego, dawnego opozycjonisty z Gdańska, to wielka szkoda iż mamy takie władze i muzealników, którzy zachęcają do przynoszenia tego typu "pamiątek".
Powiązany Artykuł
"Zabij księdza". Sprofanowano krzyż na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu w Gdańsku
Jak dodał, członkowie Stowarzyszenia Godność chcą, aby gdański Cmentarz Ofiar Hitleryzmu, znalazł się w zarządzie Muzeum II Wojny Światowej, a nie jak dotychczas Urzędu Miasta. Napisali w tej spawie list otwarty, a pretekstem do jego napisania jest ostatni przypadek zniszczenia krzyża na terenie cmentarza.
REKLAMA
Andrzej Rozpłochowski, legenda śląskiej Solidarności, dodał iż nie rozumie "matrixu", który dzieje się na ulicach z udziałem kobiet w dobie pandemii koronawirusa. Przeraża go, jak dodał, że ludzie którzy zorganizowali strajk kobiet, to kręgi osób które chcą chaosu w pastwie polskim.
"Usunąć z Powązek komunistów"
- Prosimy też by z Powązek Wojskowych uczynić narodową nekropolię, z której zostaną usunięci pochowani tam komunistyczni zbrodniarze - w taki sposób odniósł się on do pomysłu Stowarzyszenia Godność które chce, aby gdański Cmentarz Ofiar Hitleryzmu, znalazł się w zarządzie Muzeum II Wojny Światowej, a nie jak dotychczas Urzędu Miasta.
Wojciech Borowik, prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa, dodał iż zbieranie pamiątek czy świadectw ze strajku kobiet, to "wchodzenie na wysokie piętra absurdu". Jak zauważył, spór przybrał formę karykatury.
- Trzeba z wielką ostrożnością i wrażliwością podchodzić do spraw światopoglądowych i spraw życia, a każda tego typu zbiórka i inicjatywa, jaką prowadzi Muzeum Gdańskie, będzie pogłębiała ten spór i prowokowała drugą stronę do reakcji. Mam nadzieję więc, że władze Gdańska wycofają się z tej zbiórki - powiedział.
REKLAMA
Podkreślił też, że rząd powinien zastanowić się nad tym, kto powinien sprawować opiekę nad miejscami pamięci. - Moim zdaniem powinien to być Instytut Pamięci Narodowej lub inna instytucja, dysponująca odpowiednim budżetem - powiedział Wojciech Borowik.
Posłuchaj
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Goście: Andrzej Rozpłochowski, Andrzej Michałowski (dawni opozycjoniści) i Wojciech Borowik (Stowarzyszenie Wolnego Słowa)
REKLAMA
Data emisji: 07.11.2020
Godzina: 13.36
pj
REKLAMA