"Trump będzie walczył o wszystkie stany". Ekspert wyjaśnia system wyborczy w USA

- Donald Trump i jego współpracownicy mają jeszcze dużo czasu, ponieważ ostateczny wynik w Kolegium Elektorskim musi być znany i zakomunikowany do 14 grudnia - powiedział w Polskim Radiu 24 Andrzej Dąbrowski, analityk Polskiego Instytutu Międzynarodowego. Podkreślił, że "do tego czasu Trump na pewno będzie chciał dochodzić swoich praw przed sądami".

2020-11-09, 09:06

"Trump będzie walczył o wszystkie stany". Ekspert wyjaśnia system wyborczy w USA

Dąbrowski podkreślił, że "Donald Trump będzie walczył o wszystkie stany". - Gdyby chciał decyzjami sądu wywrzeć największy wpływ na ostateczny wynik wyborów z pewnością zaczynałby od tych stanów, które mają największą liczbę elektorów - dodał. Zdaniem eksperta, batalia sądowa po wyborach prezydenckich w USA będzie wywoływała "jakieś kontrowersje".

Powiązany Artykuł

biden 1200 pap.jpg
Joe Biden szykuje się do przejęcia władzy w USA, Donald Trump kwestionuje jego zwycięstwo

Gość Polskiego Radia 24 poinformował, że "pierwszy raz mieliśmy do czynienia z taką sytuacją, że wielu Amerykanów zagłosowała drogą korespondencyjną", co zdaniem eksperta generuje pewne trudności w zliczaniu głosów.


Posłuchaj

Andrzej Dąbrowski o wyborach w USA (Temat Dnia/Gość PR24) 21:30
+
Dodaj do playlisty

 

- To nie do końca rząd federalny te wybory organizuje, on tworzy pewne ramy, jak te wybory powinny wyglądać (...) natomiast same wybory już są organizowane w stanach - podkreślił Dąbrowski, tłumacząc system wyborczy obowiązujący w USA. Podkreślił, ze jako państwo federalne Stany Zjednoczone musiały "znaleźć jakiś sposób na to, żeby te głosy były zliczane". - Dzięki temu, że mają system pośredni w głosowaniu, to znaczy głosuje się owszem na osobę, ale dopiero ta osoba uzyskuje głosy elektorskie, jeżeli zwycięży w danym stanie większością głosów (...) zwycięża ten, kto zbierze ponad połowę, w przypadku Stanów Zjednoczonych to jest 270 (głosów elektorskich) - wyjaśnił ekspert.

REKLAMA

Podkreślił przy tym, że "gdyby się okazało, że żaden z kandydatów nie uzyskał tych 270 głosów, to prawo wyboru przechodzi na Izbę Reprezentantów".

Czytaj także:

- Jeżeli chodzi o porównanie głosów elektorskich do głosów wyborców, taka sytuacja zdarzyła się trzykrotnie w historii USA - powiedział Dąbrowski. Jeden z nich miał miejsce podczas poprzednich wyborów, kiedy to Hillary Clinton zdobyła więcej głosów w poszczególnych Stanach, jednak to Donald Trump wygrał wybory, ponieważ uzyskał więcej głosów elektorskich.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: Andrzej Dąbrowski (Polski Intytut Międzynarodowy)
Data emisji: 09.11.2020
Godzina emisji: 10.07

REKLAMA

itom/pr24

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej