Jastrzębowski o Strajku Kobiet: wielkim plusem dla PiS jest to, że prowadzi go Marta Lempart
- Wiele kobiet nigdy nie zgodzi się na to, aby reprezentował je ktoś taki jak Marta Lempart. Dla PiS niezmiernie wielkim plusem jest to, że to właśnie ona prowadzi strajki - mówił w Polskim Radiu 24 Sławomir Jastrzębowski (publicysta). Gośćmi audycji byli również Dawid Wildstein (TVP) oraz Piotr Cywiński ("Sieci").
2020-11-20, 11:40
Goście Polskiego Radia 24 komentowali bieżące wydarzenia polityczne z kraju w związku z protestami Strajku Kobiet. - Niezmiernie wielkim plusem dla PiS jest to, że Strajk Kobiet prowadzi pani Marta Lempart. Można nie zgadzać się z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego i można powiedzieć, że było ono niepotrzebne, ale wiele kobiet nigdy nie zgodzi się na to, aby ktoś taki je reprezentował - podkreślił Sławomir Jastrzębowski.
Powiązany Artykuł
Incydent z udziałem Czarzastego. Manasterski: pokaz niesamowitej arogancji
- W naszym kraju demonstracje antyrządowe są w "obronie demokracji" (...) Pan Czarzasty poskarżył się, że policjant nie rozpoznał go po twarzy, lecz sam uczestniczył w nielegalnym zgromadzeniu i nie chciał dać się wylegitymować. Nasi protestujący mają szczęście, że żyją w Polsce, a nie w Niemczech, bo tam przekonaliby się, jak działa policja - ocenił Piotr Cywiński.
- Jeśli Strajk Kobiet traktujemy jako podmiot niezależny, widzimy bardzo duże osłabienie i przejście do, być może, długotrwałej agonii. Nawet Platformie Obywatelskiej nie opłaca się za bardzo zaangażować w ofensywę aksjologiczną i dołączyć do Strajku Kobiet. PO umiejętnie nie przykleja się do tego, a poprzez swoje ośrodki medialne wytwarza też w społeczeństwie przeświadczenie, że jest chaos - stwierdził Dawid Wildstein.
REKLAMA
"Dzieje się coś niedobrego"
Rozmówcy odnieśli się również do działań policji na Marszu Niepodległości i Strajku Kobiet. Sławomir Jastrzębowski w PR24 pytał "na jakiej podstawie prawnej działa policja, która nie jest umundurowana i nie boi się używać pałek teleskopowych"? - Policja milczy. Jeszcze nie mamy do czynienia z terrorystami, ale jestem zaniepokojony działaniami policji. Musi ona działać zgodnie z prawem - zwrócił uwagę.
Powiązany Artykuł
Jaka przyszłość dla Strajku Kobiet? Sobolewski: niedługo los, jaki spotkał Ruch Palikota, spotka też ruch pani Lempart
Również Piotr Cywiński przyznał, że "w policji dzieje się coś niedobrego". - Reagują z pałkami teleskopowymi na ludzi płci obojga. Jak mawia młodzież, "coś jest nie halo". Wszyscy widzieliśmy jednak skrajne zachowanie na demonstracjach. Moim zdaniem to na barkach opozycji spoczywa odpowiedzialność za to, co się dzieje na ulicy. Język polityki, z którym mamy obecnie do czynienia, wziął się z góry. To było wręcz inicjowane przez polityków opozycji - dodał.
- Marta Lempart po prostu sama ruszyła na policję, ma jednak ona prawo zareagować. W teorii zapewne chodzi, by kontrolować działania tej manifestacji, ale zadymy takie jak z 11 listopada bardzo często zaczynają się od działań "tajniaków" i ten element jest dla mnie zaskakujący - podsumował Dawid Wildstein.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
REKLAMA
Prowadził: Michał Rachoń
Goście: Dawid Wildstein (TVP), Piotr Cywiński ("Sieci"), Sławomir Jastrzębowski (publicysta)
Data emisji: 20.11.2020
Godz. emisji: 10.09
REKLAMA
pkr
REKLAMA