Jan Pietrzak o aferze szczepionkowej: ujawniła się moralność tandeciarzy
- W całej masie milionów ludzi zawsze trafia się jakiś drobny margines pewnych działań nieformalnych. Pokazuje to pewne zjawisko i w gruncie rzeczy moralność. To jest tandetne zachowanie, rodem z PR. Ujawniła się moralność tandeciarzy, którzy rzucili się po boku załatwiać sobie szczepienia - powiedział w Polskim Radiu 24 Jan Pietrzak.
2021-01-07, 14:00
Sprawa szczepień celebrytów i polityków na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym wciąż rozgrzewa emocje.
Powiązany Artykuł
"Wychodzi małość i egoizm". Prof. Bernacki o szczepieniach poza kolejnością
- To są nawyki z PRL-u. Każdy, kto miał jakieś dojście gdziekolwiek, to sobie na boku załatwiał. Taka była moralność. Ona była paskudna, ale w tamtym ustroju w jakimś sensie usprawiedliwiona, bo niczego nie można było załatwić z tzw. dóbr. Tak się system PRL-owski toczył. Wydawałoby się, że to za nami jest już dawno, a okazuje się ze pewne mechanizmy w głowach zostają. Jak przychodzi okazja, żeby coś na boku załatwić, lepiej niż inni rodacy, to ludzi ciągnie do tego. Dosyć to przykry obrazek. To pokazuje, w jakim stopniu nawyki i moralność PRL-u istnieje w polskich środowiskach, zwłaszcza w tych, które mają większe koneksje - podkreślił Jan Pietrzak.
Czy sytuacja może się powtórzyć? - Wydaje mi się, że to będzie bardzo trudne do zwalczenia (...). Trzeba stworzyć taki system, w którym człowiek mający pewne stanowisko nie powinien czerpać na boku swoich korzyści. W tym przypadku korzyścią jest szybsze zaszczepienie się. Dlatego staruszkowie w moim wieku będą jeszcze czekali na te zastrzyki. Po drodze mamy dużo innych amatorów szczepienia - podsumował artysta.
Posłuchaj
Audycja: "Temat dnia/Gość PR 24"
REKLAMA
Prowadził: Antoni Trzmiel
Gość: Jan Pietrzak
Data emisji: 07.01.2021
Godz. emisji: 13.33
REKLAMA
kmp
Polecane
REKLAMA