Jan Mosiński: duże platformy internetowe powinny stosować się do krajowego prawa

Powołanie Rady Wolności Słowa złożonej z pięciu członków wybieranych przez Sejm oraz możliwość wniesienia reklamacji od decyzji serwisów społecznościowych o blokowaniu treści - to główne założenia projektu ws. ochrony wolności słowa w internecie opracowanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

Powiązany Artykuł

Projekt ws. ochrony wolności słowa w internecie. Kary mogą sięgać 50 mln zł

- To dobra inicjatywa. Ona też w jakiś sposób wpisuje się w to, co niedawno mówił premier Mateusz Morawiecki: że wolność słowa jest solą demokracji, jest prawem każdego wolnego człowieka. Moje pokolenie doskonale pamięta walkę o wolność słowa. Komunistyczny system represji wprowadził cenzurę, dławił wolność słowa i wolność publikacji - powiedział Jan Mosiński. 

Posłuchaj

Jan Mosiński o wolności w internecie (Temat dnia) 23:46

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jak zaznaczył, "niestety ostatnio dostrzegamy – w kontekście wydarzeń w Stanach Zjednoczonych – to, co nie powinno mieć miejsca". - Mianowicie to, że właściciele dużych korporacji, portali internetowych, Facebooka czy Twittera zaczęli nam określać granice słowa: co wolno, a czego nie wolno - podkreślił poseł. 

Stwierdził również, że "byliśmy świadkami gorszących wydarzeń, kiedy dziennikarz wyłączał mikrofon prezydentowi Stanów Zjednoczonych". - Podobne, chociaż w mniejszym natężeniu, zjawiska obserwowaliśmy w Polsce podczas kampanii prezydenckiej w roku 2020 i 2015 - dodał polityk. 

Jego zdaniem inicjatywa Ministerstwa Sprawiedliwości "pozwala, aby właściciele dużych platform internetowych stosowali się do prawa, a nie tworzyli własne regulaminy, które stawiają wyżej w hierarchii od prawa danego kraju". - Tak być nie może. Stąd ta inicjatywa - skomentował Jan Mosiński. 

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR 24"

Prowadziła: Magdalena Złotnicka

Gość: Jan Mosiński (PiS)

Data emisji: 15.01.2021

Godz. emisji: 15.33

bartos