Protesty przeciwko zakazowi aborcji. Dawid Wildstein: lewica głosi teraz, że nie liczy się życie, a jakość życia

- Lewica nie walczy teraz o dopuszczenie aborcji do trzeciego miesiąca życia, bo nie ma tu argumentów ontologicznych. Konstruuje teraz zdegenerowany konstrukt tego, że liczy się jakość życia, a nie samo życie - powiedział w Polskim Radiu 24 Dawid Wildstein (TVP). Gośćmi audycji byli również Sławomir Jastrzębowski, ekspert ds. wizerunku i Piotr Cywiński ("Sieci").

2021-01-29, 12:00

Tematem audycji były protesty Strajku Kobiet w związku z ogłoszeniem przez Trybunał Konstytucyjny wyroku ws. zakazu aborcji. - Można sobie wyobrazić, że kradzież ratuje życie. Każde prawo jest zbiorem zasad ogólnych, od których zawsze można znaleźć różnego typu wyjątki. Na pewno są sytuacje, w których aborcja ratuje życie, ale są to sytuacje marginalne. Na tej samej zasadzie moglibyśmy mówić, że kradzież powinna być dozwolona, bo ratuje życie - zwrócił uwagę Dawid Wildstein.

- Lewica konstruuje zdegenerowany konstrukt tego, że liczy się jakość życia, a nie samo życie. Coraz mniej argumentuje już, że "płód nie jest życiem". Teraz pojawia się rozmowa, na ile płód rozumuje i czuje. Lewica nie walczy teraz o dopuszczenie aborcji do trzeciego miesiąca życia, bo nie ma tu argumentów ontologicznych. Teraz są odwołania do jakości życia kobiety - dodał.

Powiązany Artykuł

Wtargnięcia na teren TK, ranni funkcjonariusze. Policja o czwartkowych protestach w Warszawie

"Hasło jest wciąż aktualne"

Zdaniem Piotra Cywińskiego "Trybunał Konstytucyjny nie mógł podjąć innego orzeczenia". - Dajemy wciągnąć się w "dyskusję", a tutaj w najmniejszym stopniu chodzi o ustawę aborcyjną. Chodzi o destabilizację państwa i totalną zadymę - ocenił Piotr Cywiński.

REKLAMA

Czytaj także:

"Bolszewicki wzorzec". Mateusz Wyrwich o protestach w ramach Strajku Kobiet

- Zagłębiłem się w pewną lekturę nt. "okrucieństwa policji wobec protestujących kobiet". To już nawet nie jest kabaret. Sprawa jest rzeczywiście poważna, bo widzimy to, co się dzieje na ulicach. Już nawet Rafał Trzaskowski wyszedł na ulicę sprawdzić, jakie jest bezpieczeństwo demonstrantów. Puszcza się też w świat komunikaty o puszczaniu "partyjnej żołnierki" o zaostrzaniu prawa aborcyjnego. Hasło "ulica i zagranica" jest wciąż aktualne - podkreślił.

Posłuchaj

Goście audycji w rozmowie o zakazie aborcji w Polsce i Strajku Kobiet (Temat Dnia/Gość PR24) cz. 1 21:48

Dodaj do playlisty

Niepotrzebne emocje

- Musimy zdać sobie sprawę z tego, że niepokoje społeczne mają swoją cenę. PiS ma duże szczęście, że naprzeciwko wyroku TK i polityki PiS stoją ludzie tacy jak pani Lempart czy pani Suchanow - zauważył Sławomir Jastrzębowski.

REKLAMA

Czytaj także:

"Smutek i niedowierzanie, że tak można się zachowywać". Rzecznik rządu o protestach przed TK

- Czy pani Lempart może mieć rację w swoich słowach? Ma rację o tyle, że różni ludzie mogą mieć różne spojrzenia. Wiele kobiet nie chce brać na siebie takiego heroizmu i rodzić dzieci, które będą chore. Wszystkim nam ta cała historia wzbudzająca olbrzymie emocje nie jest potrzebna - podsumował.