"Próba upolitycznienia sprawy". Marek Formela o stanowisku Magdaleny Adamowicz
- Postępowania rozpoczęły się w latach 2011 - 2012, kiedy prokuratorem generalnym był pan Andrzej Seremet, za CBA odpowiadał pan Paweł Wojtunik, a Polską rządził Donald Tusk i Platforma Obywatelska - mówił Marek Formela ("Gazeta Gdańska"), komentując trwający w gdańskim sądzie proces Magdaleny Adamowicz.
2021-02-23, 11:15
Europoseł Koalicji Obywatelskiej Magdalena Adamowicz stanęła przed gdańskim sądem. Jest oskarżona o nieprawidłowości w zeznaniach podatkowych. Nie przyznała się do winy i składała wyjaśnienia.
Powiązany Artykuł
Przez dwie godziny składała wyjaśnienia i nie przyznała się do winy. Ruszył proces Magdaleny Adamowicz
Zdaniem prokuratury błędnie rozliczyła podatek za najem mieszkań oraz ukryła dochody. Miała dopuścić się tego wraz z mężem Pawłem Adamowiczem, który w styczniu 2019 roku został zamordowany.
Marek Formela stwierdził, że próba upolitycznienia sprawy, mająca miejsce podczas wygłaszania oświadczenia przez Magdalenę Adamowicz, nie ma odzwierciedlenia w faktach i przypominał, że postępowanie rozpoczęło się jeszcze za rządów Platformy Obywatelskiej. - Próba kontynuowania w tym oświadczeniu kontekstu politycznego jest o tyle prawdziwa, że może dotyczyć wewnętrznych przeciwników Pawła Adamowicza w Platformie Obywatelskiej, ale nijak się ma do realiów politycznych w skali kraju. W tym sensie uważam to oświadczenie za cyniczną próbę przeniesienia ciężaru sprawy w rejony, w których się ona nie sytuuje - stwierdził gość audycji.
Publicysta zwracał uwagę, że zachowanie pani sędzi Julii Kuciel uniemożliwiło pani Magdalenie Adamowicz rozwinięcie manifestu politycznego, z którym przyszła do sądu, jednak prowadzenie przez sędzię tej sprawy może budzić kontrowersje.
REKLAMA
- Być może wielu obserwatorów tego nie zauważyło, ale pani sędzia Julia Kuciel to jest jedna z tych gdańskich przedstawicielek Temidy, które intensywnie wiecowały na przedpolach Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe i przed budynkiem ECS w sprawie reformy wymiaru sprawiedliwości. Była nie tylko uczestnikiem tych wieców, ale także przemawiała, czy stała, obok Pawła Adamowicza, kiedy ten ostrzegał przed demolowaniem polskiego wymiaru sprawiedliwości. (…) To jest dość zaskakująca sytuacja, że pani Kuciel podjęła się wprowadzenia w ogóle tej sprawy i że nie złożyła rezygnacji. Mamy do czynienia z bardzo poważnym ryzykiem naruszenia zasady niezawisłości - ocenił.
Marek Formela zwracał uwagę na okoliczności, które towarzyszyły sprawie wynajmu mieszkań, która jest podnoszona w procesie. - Państwo Adamowiczowie wynajmowali beneficjentom i kontrahentom gdańskiego budżetu, czyli pan prezydent Adamowicz z jednej strony np. zachęcał i zachwalał indyjskiego inwestora, (…) z drugiej strony wynajmował mieszkanie przedstawicielom tej firmy. Takich koincydencji udało nam się ustalić kilka - stwierdził.
- To zatarcie granic między tym, co publiczne a tym, co prywatne, jest dodatkowym odpryskiem tej sprawy. Moim zdaniem to wiele mówi o relacjach gospodarczych i społecznych, które współkształtują przestrzeń naszego miasta - ocenił gość audycji.
Magdalena Adamowicz przed sądem nie przyznała się do winy i przez dwie godziny składała wyjaśnienia. Jak twierdziła, jej córki otrzymały od swoich pradziadków pomoc finansową na edukację w kwocie 300 tysięcy złotych.
Zachęcamy do wysłuchania zapisu audycji.
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Michał Rachoń
REKLAMA
Gość: Marek Formela ("Gazeta Gdańska")
Data emisji: 23.02.2020
Godzina emisji: 10.07
PR24/PAP/ka
REKLAMA
REKLAMA