"Strata i ból dla Solidarności". Jan Rulewski o sprawie Józefa Piniora
- Józef Pinior to wspaniała postać umoczona w korupcji politycznej. To niestety była łapówka przyjęta przez człowieka uposażonego, senatora ze wsparciem społecznym. Można jedynie zarzucić sądowi, że był bardzo spolegliwy - mówił na antenie Polskiego Radia 24 działacz opozycji w okresie PRL Jan Rulewski. Gośćmi byli również Andrzej Michałowski i Andrzej Rozpłochowski.
2021-03-06, 14:30
Posłuchaj
Sąd Okręgowy we Wrocławiu podtrzymał wyrok skazujący wobec Józefa Piniora, który ma trafić na 1,5 roku do więzienia. Mężczyzna - wraz ze swoim asystentem - miał przyjąć w sumie 40 tys. złotych łapówek. Kluczowymi dowodami były nagrania zdobyte przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, które wymiar sprawiedliwości uznał za "bezsporne". Były senator twierdzi, że jest niewinny.
Powiązany Artykuł
"Zwycięstwo praworządności, porażka III RP". Jan Pietrzak o sprawie Józefa Piniora
Jan Rulewski podkreślił, że drobiazgowa praca sądu doprowadziła do sprawiedliwego wyroku. - Sąd nie uległ naciskom środowiskowym, nie uległ też prokuraturze. Jest to jednak strata i ból dla Solidarności. Józef Pinior to wspaniała postać umoczona w korupcji politycznej. To niestety była łapówka przyjęta przez człowieka uposażonego, senatora ze wsparciem społecznym. Można jedynie zarzucić sądowi, że był bardzo spolegliwy - powiedział.
Andrzej Rozpłochowski przypomniał, że poznał Józefa Piniora w roku 1985 na tajnych spotkaniach w Warszawie u Jacka Kuronia. - W III RP, jako senator, Pinior połaszczył na kilkadziesiąt tysięcy złotych łapówek. Był wręcz natarczywy. Człowiek nie zmienia się z dnia na dzień, takie skłonności siedzą zbyt głęboko. Nie znaliśmy wcześniej charakteru Józefa Piniora. Ne mieliśmy czasu, aby dokonać selekcji charakterów wewnątrz Solidarności. Pionior może dziękować Panu Bogu, że tak delikatnie został osądzony. W USA poszedłby do więzienia na resztę swoich dni. Już po wyroku ten człowiek pokazuje, że nie ma w sobie skruchy i żalu za grzechu. To dodatkowo go pogrąża - powiedział gość Polskiego Radia 24.
Legenda Solidarność
Józef Pinior jest legendą Solidarności. 3 grudnia 1981, tuż przed wprowadzeniem stanu wojennego w Polsce, zorganizował akcję ukrycia pieniędzy "S" przed władzą. Ta historia stała się kanwą filmu Waldemara Krzystka "80 milionów". - Należy rozwiać legendę człowieka, który nie był legendą. Był zalegendowany. Jego szemrane interesy od dawna były znane. Nie rozczulajmy się nad Józefem Piniorem - podsumował Andrzej Michałowski.
REKLAMA
Józef Pinior nie zamierza się poddawać. Zapowiedział walkę przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Goście: Andrzej Michałowski, Jan Rulewski i Andrzej Rozpłochowski (opozycjoniści z okresu PRL)
Data emisji: 6.03.2021
Godzina emisji: 13.36
PR24/tj
REKLAMA
REKLAMA