Rozmowy Morawiecki-Orban-Salvini. Parys: ich ugrupowania są dyskryminowane, mają prawo łączyć siły
- Idzie o to, żeby kraje, które są szykanowane przez tandem niemiecko-francuski, połączyły siły i mogły się bronić. Nie jest tak, że uczestnictwo w jakimś klubie zmusza wszystkie partie do jednomyślności - mówił w Polskim Radiu 24 Jan Parys, były minister obrony narodowej, odnosząc się do ewentualnej współpracy na szczeblu unijnym Prawa i Sprawiedliwości, Fideszu i Ligi.
2021-04-01, 15:10
W Budapeszcie dojdzie do spotkania premiera Mateusza Morawieckiego, premiera Węgier i lidera Fideszu Viktora Orbana oraz lidera włoskiej Ligi, byłego wicepremiera Matteo Salviniego, którzy mają rozmawiać o przyszłości prawicy w Parlamencie Europejskim.
Powiązany Artykuł
"Ciekawa próba stworzenia w PE alternatywy". Prof. Jabłoński o spotkaniu Morawiecki-Orban-Salvini
"To nie Orban buduje Nord Stream 2"
Jan Parys odniósł się do zarzutów, że Orban czy Salvini to politycy prorosyjscy. - W poważnej polityce trzeba odróżnić słowa od czynów. To podstawowa rzecz. To nie pan premier Orban buduje Nord Stream 2, tylko pani kanclerz Merkel - ocenił.
- Wiem, że w tej chwili opozycja negatywnie się wypowiada o rozmowach, które premier ma toczyć w Budapeszcie (...), ale trzeba powiedzieć sobie jasno: ugrupowania, które są dyskryminowane w Parlamencie Europejskim, mają prawo łączyć swoje siły po to, żeby przeciwstawiać się zwolennikom europejskiego superpaństwa - stwierdził były minister obrony narodowej.
REKLAMA
Posłuchaj
Czytaj także:
Współpraca, która "miałaby sens"
Gość PR24 podkreślił, że "kluby polityczne w Europarlamencie nie prowadzą polityki zagranicznej". - Idzie o to, żeby kraje, które są szykanowane przez tandem niemiecko-francuski, połączyły siły i mogły się bronić. Nie jest tak, że uczestnictwo w jakimś klubie zmusza wszystkie partie do jednomyślności - wskazał.
Według Jana Parysa rozszerzenie frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów mogłoby być korzystne dla prawicy w Parlamencie Europejskim. - Łatwiej się działa politycznie w większej rodzinie, więc takie połączenie miałoby sens - stwierdził. - Trzeba by tylko dobrze wypunktować, co dla wszystkich uczestników tego klubu jest wspólne, co ich łączy, a w jakim zakresie sobie zostawiają swobodę, czym się różnią, na przykład jeśli idzie o stosunki z Rosją czy Stanami Zjednoczonymi - podsumował na antenie PR24.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Jan Parys
Data emisji: 1.04.2021
REKLAMA
Godzina emisji: 14.33
ms, PR24, PAP
REKLAMA