"Szkoda, że inne kraje nie zrobiły tego samego". Parys o wydaleniu rosyjskich dyplomatów z Czech
- Można przypuszczać, że w innych krajach Europy nie ma rosyjskich agentów, albo też może to oznaczać bardzo dużą tolerancję dla rosyjskiego szpiegostwa - mówił w Polskim Radiu 24 minister obrony narodowej w rządzie Jana Olszewskiego, Jan Parys.
2021-04-19, 16:20
Gość PR24 odniósł się do doniesień na temat tego, iż 18 pracowników rosyjskiej ambasady w Pradze musi w ciągu 48 godzin opuścić Czechy. Tak czeski MSZ zareagował na "uzasadnione podejrzenie", że za wybuchami składów amunicji w 2014 roku stał rosyjski wywiad wojskowy GRU.
"Rosja przekroczyła granice"
- To wszystko znaczy, że Rosja jest krajem, który ma funkcjonariuszy zdolnych do wszystkiego i polityków, którzy łamią zasady prawa międzynarodowego i że nie liczą się z suwerennością innych państw - powiedział.
Powiązany Artykuł
"To bardzo niepokojące". Szef dyplomacji UE ujawnił, ile wojsk stacjonuje na granicy ukraińsko-rosyjskiej
Odnosząc się do zarzutów o to, że strona czeska reaguje dopiero po kilku latach od zdarzenia, Jan Parys powiedział, iż widocznie udało się zebrać dowody na to, by sformułować konkretne zarzuty.
- Nie dziwię się czeskiemu rządowi, a nawet podziwiam czeskie władze, ponieważ nie miały opinii kraju, który prowadzi politykę rusofobiczną. Widocznie teraz uznano, że Rosja przekroczyła wszelkie granice - dodał.
REKLAMA
"Polska usunęła agenturę"
Gość PR24 ubolewał także nad tym, iż inne kraje w Europie nie poszły w ślady Czech i nie usunęły rosyjskiej agentury ze swojego otoczenia, co uczyniła Polska. - Można więc przypuszczać, że w innych krajach nie ma rosyjskich agentów, albo też może to oznaczać bardzo dużą tolerancję dla rosyjskiego szpiegostwa - mówił Jan Parys.
Posłuchaj
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Jan Parys (minister obrony narodowej w rządzie Jana Olszewskiego, Jan Parys)
REKLAMA
Data emisji: 19.04.2021
Godzina: 15:33
REKLAMA