Depresja w pandemii. Psycholog: nastąpiło nasilenie w związku z trudną sytuacją
- Na depresję chorowaliśmy wcześniej i teraz nastąpiło nasilenie choroby w związku z bardzo trudną sytuacją, w której żyjemy czyli pandemią. Pojawia się lęk przed zachorowaniem. Wiemy, że jednym z objawów ubocznych choroby jest depresja. Ogromny stres jest też bodźcem, który sprzyja depresji a trudno o takim nie mówić, kiedy z powodu reżimu sanitarnego zamknięte są niektóre branże - powiedziała o kondycji psychicznej w czasie pandemii Anna Morawska-Borowiec, psycholog.
2021-04-24, 07:24
Polska znajduje się w czołówce krajów Unii Europejskiej, których uczniowie najdłużej uczą się w domach. To oczywiście pokłosie pandemii. Skutki takiego stanu rzeczy widoczne są w kondycji psychicznej uczniów. Podobny mechanizm działa także w przypadku wszystkich, którzy przez pandemiczne ograniczenia zmuszeni są do prowadzenia innego trybu życia.
Powiązany Artykuł
"Ogromne zagrożenie dla odporności". Dr Michał Mularczyk o wpływie stresu na nasze zdrowie
Dwukrotny wzrost
Anna Morawska-Borowiec powiedziała, że czas pandemii i ograniczeń z nią związanych, spowodował ogromny wzrost zachorowań na depresję. - Nie ma w tej chwili w Polsce rodziny, która nie doświadczałaby depresji w rodzinie bliższej lub dalszej. Statystyki są nieubłagane. Przed pandemią z depresją zmagało się prawie 2 mln Polaków. W tej chwili badania pokazują, że mamy dwukrotny wzrost takich zachorowań - powiedziała.
- Jest wiele elementów takiego stanu rzeczy. Na depresję chorowaliśmy wcześniej i teraz nastąpiło nasilenie choroby w związku z bardzo trudną sytuacją, w której żyjemy czyli pandemią. Pojawia się lęk przed zachorowaniem. Wiemy, że jednym z objawów ubocznych choroby jest depresja. Ogromny stres jest też bodźcem, który sprzyja depresji a trudno o takim nie mówić, kiedy z powodu reżimu sanitarnego zamknięte są niektóre branże - oceniła.
Zobacz też:
- Jakie złe nawyki nasiliła pandemia COVID-19? Są najnowsze badania naukowe
- Słowacja powoli otwiera się po lockdownie. Najmłodsze dzieci wracają do szkół
Gość Polskiego Radia 24 powiedziała, że taki stan rzecz ma także związek z pracą zdalną. Zwróciła też uwagę na elementy, o które powinnyśmy zadbać aby przeciwdziałać depresji. - Zdalna szkoła i praca są elementami, które powodują napięcie w domach. Tak wśród dzieci jak i rodziców. Wszyscy zgromadzeni na jednej powierzchni, jedni pracują a inni uczą się i taka sytuacja generuje stres, który ma wpływ na napięcia w rodzinie. Długoterminowo wpływa to na obniżenie nastroju - powiedziała psycholog.
REKLAMA
- Nie można cały dzień siedzieć w łóżku z tabletem czy komputerem. 20 proc. Polaków zmaga się z bezsennością. Taka praca w łóżku powoduje problemy ze snem. Nie wolno także siedzieć cały czas w domu i po pracy czy szkoły należy wyjść chociaż na spacer. Róbmy wszystko to, co pozwala na ruch - zaznaczyła.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Łukasz Sobolewski
Gość: Anna Morawska-Borowiec (psycholog, prezes fundacji Twarze Depresji)
Data emisji: 24.04.2021
Godzina emisji: 07:07
dz
REKLAMA