"Teraz trzeba się zabezpieczyć przed działaniami Putina". Wiceszef MSZ o porozumieniu ws. NS2
- Skoro włączyły się w to USA, to teraz istnieje konieczność wypracowania odpowiednich rozwiązań zabezpieczających przed wykorzystaniem tego przez Władimira Putina - mówił w Polskim Radiu 24 Marcin Przydacz (wiceminister spraw zagranicznych).
2021-07-25, 15:33
W ubiegłym tygodniu administracja Bidena i niemieckie MSZ ogłosiły porozumienie w sprawie zakończenia sporu na temat gazociągu. Celem tej niewiążącej prawnie umowy jest według Waszyngtonu ograniczenie negatywnych skutków Nord Stream 2 dla Ukrainy i krajów regionu, w tym Polski.
Powiązany Artykuł
![Antoni Macierewicz 1200.JPG](http://static.prsa.pl/images/b9f78e4f-3cf0-4c86-a630-79eef160847e.jpg)
"Największy błąd USA od dziesięcioleci". Macierewicz o porozumieniu ws. Nord Stream 2
- Uznając, że projekt Nord Stream 2 jest niebezpieczny, to co zrobiliśmy, to wciągaliśmy instytucje unijne i naszego największego sojusznika, jakim są Stany Zjednoczone, do dyskusji w tej sprawie. Sam fakt ich zaangażowania wynikał z zabiegów polskiej dyplomacji - przypomniał gość audycji.
- Porozumienie niemiecko-amerykańskie powoduje, że wzrastają szanse ukończenia tego gazociągu. W związku z tym należy podjąć prace w gronie sojuszniczym (i to postulujemy), jak odpowiedzieć na spadek poziomu bezpieczeństwa w regionie Europy Środkowo-Wschodniej - podkreślił wiceminister spraw zagranicznych.
Jak zaznaczył rozmówca PR24, za wszelkie negatywne efekty wynikające z ukończenia Nord Stream 2 pełną odpowiedzialność ponoszą Niemcy.
REKLAMA
Posłuchaj
Czy w związku z finalizacją projektu NS2 bezpieczeństwo energetyczne Polski jest zagrożone?
- Przygotowywaliśmy się na fakt ukończenia ewentualnie tego gazociągu. To przecież za kadencji Lecha Kaczyńskiego i pierwszego rządu PiS-u podjęto decyzję o budowie terminala LNG w Świnoujściu. Po dojściu do władzy PiS w 2015 roku zapadła decyzja o wznowieniu prac nad bałtyckim rurociągiem, nad Baltic Pipe, tak, żebyśmy mogli być uniezależnieni od kierunku rosyjskiego - odpowiedział polityk.
- Wg naszych wyliczeń z końcem przyszłego roku nie będzie konieczne importowanie gazu z Rosji. Będziemy pozyskiwać go z innych kierunków - dodał gość audycji.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadził: Tadeusz Płużański
Gość: Marcin Przydacz (wiceminister spraw zagranicznych)
REKLAMA
Data emisji: 25.07.2021
Godz. emisji: 14.33
kmp
REKLAMA