Praca według pokolenia Z. "Zamykają komputery o godz. 17.00"
Co piąta osoba zatrudniona w Polsce to przedstawiciel pokolenia Z. - Młodzi ludzie się otwierają i nagle z zamkniętej osoby żyjącej w swoim smartfonie ze słuchawkami w uszach, widzę ciekawego młodego człowieka, który ma bardzo wiele do powiedzenia i naprawdę dużo widzi - mówiła w Polskim Radiu 24 Agnieszka Specjalska.
2025-11-30, 19:00
Najważniejsze w skrócie:
- Zgodnie z prognozami, do 2030 roku wskaźnik zatrudnionych "zetek" wzrośnie do 30 proc.
- Zdaniem ekspertki, starsze pokolenia powinny uczyć się od generacji Z oddzielania pracy od domu
- Jak podkreśliła Specjalska, dla większości młodych osób ważniejsza jest praca z sensem i zauważanie efektów swoich działań niż zajmowanie wysokich stanowisk
Generacja Z to osoby urodzone w i po 1995 roku. W Polsce stanowią ok. 20 proc. populacji. Jak wynika z raportu „Work War Z”, pokolenie to ceni sobie stabilność zatrudnienia, dostępność przełożonych, przejrzystą komunikację i jasno określone cele. - Krążą pewne stereotypy, że są to młodzi ze słuchawkami na uszach, kompletnie żyjący w swoim świecie, natomiast ja mam bardzo dobre doświadczenia. Osoby, które ze mną pracują w przedsiębiorstwie społecznym, są bardzo ciekawymi, młodymi ludźmi, którzy jeśli dać im ogromną szansę, żeby zaczęli działać w przedsiębiorstwach społecznych, w organizacjach pozarządowych, to rozwijają skrzydła i są bardzo ciekawą inspiracją dla nas - boomerów. Świetnie się uzupełniamy w pracy - oceniła Specjalska.
Pokolenie Z przykłada również dużą wagę do balansu między życiem zawodowym a prywatnym. 24 proc. badanych ocenia tzw. work life balance za bardzo ważne lub ważne. - Potrafią postawić granicę, pracują tyle, ile czują, że powinni. Jeżeli mają ciekawy temat do realizacji, to zostają dłużej, ale jeśli nie mają, to kończą pracę i zamykają komputery o godzinie 17.00 albo wcześniej. Myślę, że to jest fajne, że możemy się od nich tego uczyć - podkreśliła gościni Polskiego Radia.
Posłuchaj
"Trzeba dać im szansę, by pokazali swoją prawdziwą twarz"
Głównym czynnikiem, który motywuje młodych ludzi do pracy, jest wysokość ich wynagrodzenia. Ponad 45 proc. uczestników badania wskazało ten czynnik za kluczowy motywator, co stanowi dużą przepaść z 7 proc., którzy wskazali rozwój zawodowy. - Traktują miejsce pracy, nie wiem, czy jak swoją rodzinę, ale na pewno miejsce, gdzie się przyjaźnią i spędzają ze sobą czas. Trochę się miksuje praca z przyjaźnią, z budową relacji, a w dzisiejszych czasach te relacje zanikają, dlatego tutaj jest przestrzeń do tego, żeby budować je od nowa i fajne jest to, że łączą się tu pokolenia - wskazała ekspertka.
Prezeska fundacji "Mandala Retro" odniosła się również do stwierdzenia, że kontakt z młodymi jest utrudniony przez ich "skażenie smartfonem". - Pewnie tego nie zmienimy, więc może starajmy się po prostu wykorzystywać ich umiejętności. Nie będziemy na siłę zabierać im telefonów z rąk, ale możemy pokazać, że ten smartfon może im się przydać w pracy i zaprezentować inny obszar tak, aby wyszli z tego swojego pudełka - powiedziała.
- Podatek katastralny i mieszkania Treli. "Nie robię prawa pod siebie"
- Rządowy szczyt zdrowia już w czwartek. Ustalenia Polskiego Radia
- Niemcy oddają Polsce skradzione średniowieczne dobra kultury
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Paweł Wojewódka
Opracowanie: Dominika Główka