"Bardzo rozczarowująca decyzja SN". Mec. Czabański o braku rozstrzygnięcia ws. "frankowiczów"

- Sąd Najwyższy - zamiast się skupić na rozstrzygnięciu kwestii, która jest bardzo istotna dla setek tysięcy kredytobiorców - powziął wątpliwości co do tego, czy właściwie może wydać orzeczenie w takim składzie, w jakim obradował. Czwartkowa decyzja sądu jest bardzo rozczarowująca - powiedział w Polskim Radiu 24 mec. Jacek Czabański.

2021-09-03, 16:22

"Bardzo rozczarowująca decyzja SN". Mec. Czabański o braku rozstrzygnięcia ws. "frankowiczów" — SNB może pozwolić sobie na wzrost wartości franka.Foto: shutterstock.com/Fedor Selivanov

Pomimo wielogodzinnych obrad Izba Cywilna Sądu Najwyższego nie podjęła decyzji w sprawach dotyczących "frankowiczów", a powodem ma być konflikt w Sądzie Najwyższym pomiędzy tak zwanymi "starymi" i "nowymi" sędziami, związany z reformą sądownictwa. Posiedzenie zakończyło się wysłaniem pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Powiązany Artykuł

Sprawa "frankowiczów" bez rozstrzygnięcia. Sąd Najwyższy kieruje pytania do TSUE

- Czwartkowa decyzja Sądu Najwyższego jest bardzo rozczarowująca. Bo wiele sądów czekało na tę uchwałę. Wcześniej były już zadawane pytania do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - powiedział mec. Jacek Czabański.

Posłuchaj

mec. Jacek Czabański o braku rozstrzygnięcia w sprawie kredytów frankowych (Temat dnia) 10:05

Dodaj do playlisty

Jak zaznaczył, "wiele kwestii zostało wyjaśnionych, ale później sądy apelacyjne zaczęły zadawać kolejne pytania - tym razem do Sądu Najwyższego". - W tym I Prezes Sądu Najwyższego skierowała zestaw pytań, które miały ogólnie, systemowo odpowiedzieć na powstające wątpliwości. I Sąd Najwyższy zajął się rozpoznawaniem tego wniosku. Było posiedzenie w marcu, potem w maju. Były skierowane pytania do szeregu instytucji państwowych o ich opinie w tej sprawie. I w związku z tym wszyscy się spodziewali, że posiedzenie z 2 września przyniesie rozstrzygnięcie - dodał mecenas.

Czytaj także:

- Tymczasem okazało się, że Sąd Najwyższy - zamiast się skupić na rozstrzygnięciu kwestii, która jest bardzo istotna dla setek tysięcy kredytobiorców - powziął wątpliwości co do tego, czy właściwie może wydać orzeczenie w takim składzie, w jakim obradował. Wątpliwości dotyczyły tego, czy wszyscy sędziowie zostali właściwie powołani, czy są sędziami zgodnymi z przepisami unijnymi. W związku z tym SN skierował pytania do TSUE, które w ogóle nie mają związku z kredytami frankowymi, a wyłącznie z kwestiami organizacyjnymi dotyczącymi Sądu Najwyższego - podsumował Czabański.

REKLAMA

Więcej w nagraniu.