Aleksander Żywczyk o "Fit for 55": to piękny projekt, ale nierealny
- Społeczeństwo Unii Europejskiej starzeje się, wymaga komfortu, nie lubi wyrzeczeń. Bogate kraje wspólnoty, wbrew wszelkim górnolotnym słowom i najpiękniejszym projektom, pozostaną przy węglu. Europejczycy nie są w stanie zrobić kroku do tyłu, zrezygnować z klimatyzacji czy ogrzewania - mówił w Polskim Radiu 24 Aleksander Żywczyk, publicysta "Tygodnika Solidarność".
2021-10-06, 14:35
Ogłoszony w lipcu br. przez Komisję Europejską pakiet "Fit for 55" to zestaw propozycji legislacyjnych służących dostosowaniu unijnej polityki klimatycznej, energetycznej, użytkowania gruntów, transportu i podatków do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych netto o co najmniej 55 proc. w perspektywie roku 2030 r., wobec poziomu z roku 1990 r. Pakiet ma być narzędziem zielonej rewolucji, zmierzającej do neutralności klimatycznej UE w roku 2050.
Powiązany Artykuł
Czarny węgiel wraca w Europie do łask - zielonych nośników energii za mało, są za drogie
Aleksander Żywczyk zauważył, że Unia Europejska nie prowadzi jednolitej polityki energetycznej. - Najlepszym dowodem na to jest zezwolenie na działalność Rosji, która podpisała kontrakt z Węgrami, omijając Ukrainę, czy sprawa gazociągu Nord Stream 2 - powiedział.
- Zmiana polityki energetycznej na pozyskiwanie jej wyłącznie ze źródeł odnawialnych jest do przeprowadzania, tylko trzeba to zrobić rozsądnie i najpierw wszystko policzyć. Nie jesteśmy w stanie zrobić tego w ciągu jednego roku, a do tego zmierza Unia Europejska - dodał publicysta.
Gość audycji komentował wzrost cen energii na światowych rynkach. - Ceny energii wzrosły również dlatego, że jesteśmy w sytuacji postpandemicznej, światowa gospodarka była przez ostatni rok w dużych kłopotach, one się powoli kończą, ale efektem tego jest również zwiększone zapotrzebowanie na energię i rosnące, także w związku z tym, ceny - stwierdził.
REKLAMA
- UE czeka poważna reforma. Mamy w tej chwili wyścig na to, kto obieca więcej. "Fit for 55" jest oczywiście bardzo pięknym projektem, ale nierealnym. Źle się stało, że głosowano go w czasie pandemii, jeszcze gorzej się dzieje, że próbuje się go teraz wprowadzić, w momencie, w którym świat nie jest na to gotowy, a już na pewno nie Europejczycy - komentował.
Posłuchaj
Więcej - w zapisie audycji.
* * *
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
REKLAMA
Prowadzący: Mirosław Skowron
Gość: Aleksander Żywczyk
Data emisji: 6.10.2021
Godzina: 13.11
REKLAMA
PR24/ka
REKLAMA