Były szef MON: Białoruś na nas napada, a Polska jest obiektem agresji

"Jesteśmy zaniepokojeni eskalacją na granicy polsko-białoruskiej" - przekazała Kwatera Główna NATO. Wezwała również Białoruś do "przestrzegania prawa międzynarodowego". To reakcja Sojuszu na doniesienia o "poważnej prowokacji granicznej". W nocy z wtorku na środę po polskiej stronie znalazły się uzbrojone osoby, które po reakcji naszych żołnierzy wróciły na Białoruś.

Ministerstwo Obrony Narodowej informuje o "kolejnych prowokacjach" na granicy z Białorusią. Resort podał, że białoruski żołnierz chciał oddać strzał z pistoletu sygnałowego w kierunku polskich żołnierzy. Broń jednak nie wystrzeliła.

Powiązany Artykuł

Próba oddania strzału w kierunku polskich żołnierzy. Kolejna prowokacja Mińska

- W świetle prawa, w przypadku dotychczasowych prowokacji, które miały miejsce na granicy z Białorusią, nasza służba powinna była otworzyć ogień - ocenił były wiceszef MON.

- Jest to próba zainstalowania na granicy "ropiejącego wrzodu", który będzie rozprzestrzeniał chorobę na polskie państwo - skomentował. 

W ocenie gościa audycji sytuację na granicy powinniśmy potraktować nie tylko defensywnie - bronić się i starać się, by czegoś nie zrobić za ostro. - Powinniśmy ją zdiagnozować na gruncie prawa międzynarodowego i wyciągnąć konsekwencje w stosunku do agresora - podkreślił Szeremietiew. 

Posłuchaj

Prof. Romuald Szeremietiew o sytuacji na granicy z Białorusią ("Temat dnia/Gość PR24") 21:37

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Myślę, że jeśli Polska dalej będzie utrzymywała postawę defensywną, to sytuacja będzie źle się rozwijała i Rosji uda się zainstalować nam "ropiejący wrzód" na granicy - podsumował rozmówca PR 24.

Więcej w nagraniu. 

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"

Prowadziła: Magdalena Złotnicka

Gość: prof. Romuald Szeremietiew (były profesor nadzwyczajny Akademii Obrony Narodowej i Akademii Sztuki Wojennej, były wiceminister obrony narodowej)

Data emisji: 05.11.2021

Godz. emisji: 14.07

kmp