Waszczykowski: Merkel zareagowała, gdy dostrzegła groźbę naruszenia interesów gospodarczych Niemiec i Rosji
- Aleksander Łukaszenka sfałszował wybory, następnie tłukł ludzi na ulicach, a potem torturował ich w więzieniach. Jako Europa byliśmy zjednoczeni w tej kwestii. Jednak polityka solidarności transatlantyckiej została przerwana przez rozmowy telefoniczne Angeli Merkel i zachowanie Emmanuela Macrona - mówił w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Witold Waszczykowski.
2021-11-20, 18:15
W związku z kryzysem na polsko-białoruskiej granicy i trudną sytuacją geopolityczną szef rządu odbędzie serie spotkań w krajach unijnych. Premier Mateusz Morawiecki ocenił, że "sytuacja geopolityczna jest bardzo poważna i wymaga licznych działań oraz zabiegów dyplomatycznych". "I dlatego wyruszam w podróż po kilku krajach europejskich, aby rozmawiać o kryzysie międzynarodowym wywołanym przez działania Aleksandra Łukaszenki" podkreślił. "Na jutro zaplanowałem pierwsze trzy spotkania - na Litwie, Łotwie i w Estonii, z premierami tych krajów" - oświadczył szef rządu.
Powiązany Artykuł
Paweł Jabłoński: udało się zamknąć część szlaków migracyjnych, ale białoruskie władze szukają nowych
Gość Polskiego Radia 24 przypomniał w tym tym kontekście wydarzenia z sierpnia 2008 roku. - W Tbilisi, cały prawdopodobny scenariusz został nakreślony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego - dzisiaj Gruzja, jutro Ukraina, potem państwa bałtyckie oraz mój kraj. I tak się dzieje. Kraje bałtyckie i Polska zostały zaatakowane, ponieważ Władimir Putin uznał, że po wycofaniu się Amerykanów z Afganistanu można podjąć próbę przetestowania zobowiązań sojuszniczych Zachodu wobec tzw. flanki wschodniej - powiedział Witold Waszczykowski.
Jego zdaniem operację na granicach wymyślił Putin, a realizuje Aleksander Łukaszenka. - Spotkał się jednak z naszą stanowczością i bitwę graniczną przegrywa. Natomiast bitwę polityczną o rząd dusz przegrywa Europa. Łukaszenka sfałszował wybory, następnie tłukł ludzi na ulicach, a potem torturował ich w więzieniach. Jako Europa byliśmy zjednoczeni w tej kwestii. Jednak polityka solidarności transatlantyckiej została przerwana przez rozmowy telefoniczne Angeli Merkel i zachowanie Emmanuela Macrona. Zaczęto rozmawiać z Łukaszenką i Putinem. Moskwa przestała być częścią problemu i stała się pozytywnym graczem - tłumaczył europoseł PiS.
Czytaj także:
- "Dzieci jako element budowania narracji". Prof. Reginia-Zacharski o bilbordach dot. sytuacji na granicy
- "Wyrażamy solidarność z Polską ws. sytuacji na granicy". Jasne stanowisko komisarza UE
- Premier rozmawiał z kanclerz Niemiec. Müller: tematem sytuacja na granicy i koordynacja reakcji UE
Dodał, że Łukaszenka osiągnął dwa sukcesy. - Ponownie został uznany jako partner do rozwiązania kryzysu, który sam stworzył. Jednocześnie zapowiedziano mu finansową pomoc. Dostał już pieniądze od migrantów, teraz dostanie od Europy - zauważył Waszczykowski.
REKLAMA
Były szef polskiego MSZ przypomniał również, że Angela Merkel zareagowała dopiero, gdy Polska zaczęła rozważać poważne sankcje, w tym zatrzymanie tranzytu do Białorusi oraz Rosji i z powrotem. - Okazało się, że niemiecko-rosyjskie interesy gospodarcze są ważniejsze od bezpieczeństwa i solidarności europejskiej. Merkel zareagowała, gdy dostrzegła groźbę naruszenia interesów gospodarczych Niemiec i Rosji - podsumował Witold Waszczykowski.
Posłuchaj
W piątek doszło do 195 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Doszło też do kilku prób sforsowania granicy siłą. Zatrzymano pięciu migrantów. Wobec 82 osób, które próbowały przedostać się do Polski, wydano postanowienia o opuszczeniu terytorium RP. Za pomoc w próbach przekroczenia granicy funkcjonariusze zatrzymali dwóch obywateli Ukrainy i obywatela Niemiec.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: Witold Waszczykowski (europoseł PiS)
REKLAMA
Data emisji: 20.11.2021
Godzina: 17.06
PR24
REKLAMA