Synod biskupi 2021. Tekieli: obawiam się o wysłanie fałszywego sygnału
- Chciałbym wierzyć w to, że intencją osób dominujących w nurcie synodalnym jest odnowienie tego Kościoła, który jest, a nie tworzenie nowego - powiedział w Polskim Radiu 24 komentator Polskiego Radia Robert Tekieli. - Myślę, że wszystkie kwestie budzące emocje lub niepokój będą poruszane - zaznaczył. Przyznał też jednak, że obawia się "o wysłanie fałszywego sygnału".
2021-12-02, 12:46
Rozpoczął się synod zwołany przez papieża Franciszka. - Kościół stoi przed kilkoma zasadniczymi zagrożeniami, stąd jest wyjątkowe oczekiwanie wobec tego synodu - powiedział w Polskim Radiu 24 komentator Polskiego Radia Robert Tekieli.
"Kościół ma stawiać wymagania"
Pytany o ryzyka dla Kościoła płynące z laicyzacji społeczeństw, gość "Tematu dnia" wskazał, że "to w sposób oczywisty jest jednym z najważniejszych zagrożeń i synod ma być impulsem do uruchomienia refleksji i działań". - Obok wszystkich skandali seksualnych, oddziałujących na wizerunek Kościoła i stosunek młodego pokolenia do Kościoła, to bez wątpienia rzecz bardzo ważna. Bez wątpienia ożywienie wewnętrzne Kościoła jest niezbędne, ale gdyby to miało pójść w kierunku "protestantyzacji", byłoby to bardzo niebezpieczne - mówił.
- Kościół stawia wymagania i nie ma mowy, by grzech wodził Kościół na pokuszenie. A rozumiem przez to, że coraz częściej wpływ na Kościół próbują mieć osoby żyjące w grzechu, które chcą zmniejszyć swój dyskomfort poprzez to, że Kościół miałby te wymagania zmniejszyć - zaznaczył Robert Tekieli.
"Boję się o wysłanie fałszywego sygnału"
- Chciałbym wierzyć w to, że intencją osób dominujących w nurcie synodalnym jest odnowienie tego Kościoła, który jest, a nie tworzenie nowego - dodał rozmówca Polskiego Radia 24. - Myślę, że wszystkie kwestie budzące emocje lub niepokój będą poruszane. Ten synod będzie trwał bardzo długo, trudno więc przypuszczać, by jakaś kwestia zasadnicza nie została poruszona - wskazał.
REKLAMA
- Moje obawy wiążą się z tym, że mieliśmy precedens dyskusji w Kościele o dopuszczaniu do komunii świętej osób będących w związkach niesakramentalnych, bądź tzw. drugich związkach. Mimo iż zmiany proponowane przez instytucję kolegialną nie były radykalne, to w związku z kulejącą formą komunikacji ekipy wokół papieża Franciszka dochodziło do absurdów, proboszczowie mówili o osobach żyjących w związkach niesakramentalnych, które żądały dopuszczenia do komunii. Oczywiście nie jest to możliwe, ta kwestia jest rozstrzygnięta jednoznacznie w Piśmie Świętym, ale boję się o wysłanie fałszywego sygnału - powiedział Robert Tekieli.
Posłuchaj
Czytaj także:
- Ks. prof. Chrostowski: Biblia staje się ofiarą poprawności politycznej
- Zbliża się Spotkanie Młodych Taizé. Tym razem odbędzie się w formie hybrydowej
- "Wsparcie najsłabszych i przyspieszenie postępowań". Romanowski o reformie prawa rodzinnego
***
Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"
Prowadzący: Magdalena Złotnika
Gość: Robert Tekieli (komentator Polskiego Radia)
REKLAMA
Data emisji: 2.12.2021
Godzina emisji: 11.33
mbl
REKLAMA