"Ukraina jest pewnego rodzaju zakładnikiem". Paweł Soloch o działaniach Rosji
- Groźba ataku na Ukrainę ma zmusić państwa zachodnie i sojuszników NATO do ustępstw względem Rosji - mówił w Polskim Radiu 24 Paweł Soloch, szef BBN.
2022-01-13, 16:13
W środę w Brukseli po raz pierwszy od 2,5 roku zebrała się Rada NATO-Rosja. Wcześniej odbyło się spotkanie delegacji Rosji i USA w Genewie, poświęcone "stabilności strategicznej". Rosja domaga się "prawnych gwarancji" nierozszerzania NATO, twierdząc, że czuje się zagrożona. Zachód broni zasady "otwartych drzwi Sojuszu" i żąda od Rosji deeskalacji napięcia w stosunkach z Ukrainą.
Na antenie Polskiego Radia 24 możliwość wystąpienia wojny w Europie ocenił Paweł Soloch. Jak wskazał szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, "obecnie mówi się o ewentualnej agresji Rosji wobec Ukrainy".
Pierwsze rosyjskie manewry
- To napięcie za strony rosyjskiej budowane jest praktycznie od roku ubiegłego, kiedy wiosną w rejonie Morza Czarnego miały miejsce pierwsze manewry rosyjskie, które sugerowały możliwość zaatakowania Ukrainy - zaznaczył.
Jak podkreślił, "teraz ta kwestia została postawiona wprost pod postacią wojsk rosyjskich". - Rosja równolegle położyła na stole kwestię rewizji systemu bezpieczeństwa w Europie, relacji między Rosją a Zachodem i Rosją a NATO - dodał.
REKLAMA
Zauważył, że "Ukraina jest więc tutaj uznana w pewnym sensie za pewnego rodzaju zakładnika tej całej sytuacji". - Groźba ataku na nią ma zmusić państwa Zachodnie i sojuszników NATO do ustępstw względem Rosji - wskazał.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
REKLAMA
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Paweł Soloch, szef BBN
Data emisji: 13.01.2021
Godzina: 15.33
REKLAMA
jb
REKLAMA