Inwazja na Ukrainę. "Strona rosyjska rzuca na front wszystko, co może"
- Sytuacja nadal pozostaje stabilna. Jednak ponownie potwierdza się teza, zgodnie z którą rosyjskie uderzenia tracą na impecie. Docierają do nas informacje, że w dalszym ciągu Rosjanie mają problem z dostarczaniem do swoich jednostek benzyny oraz zaopatrzenia - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Michał Marek (Centrum badań nad współczesnym środowiskiem bezpieczeństwa).
2022-02-28, 22:00
Oczy całego świata skierowane są na Ukrainę, która została zaatakowana przez Rosję. Walka trwa od pięciu dni. Dziś gość Antoniego Opalińskiego mówił o sytuacji Ukrainy w tym konflikcie.
"Sytuacja jest stabilna"
- Sytuacja nadal pozostaje stabilna. Jednak ponownie potwierdza się teza, zgodnie z którą rosyjskie uderzenia tracą na impecie. Docierają do nas informacje, że w dalszym ciągu Rosjanie mają problem z dostarczaniem do swoich jednostek benzyny oraz zaopatrzenia. Codziennie pojawiają się również nagrania pokazujące nowych jeńców, a więc morale wśród Rosjan również słabnie - powiedział Michał Marek.
Dodał, że potwierdza się to, że Rosjanie nie wiedzą, dokąd zmierzają, co robią i po co zostali wysłani. - Wyłania się obraz pewnego chaosu i szoku, który nastąpił w umysłach żołnierzy w momencie spotkania się pewnych wyobrażeń z rzeczywistością, które zostały im wpojone przez rosyjski aparat propagandowy - stwierdził gość Polskiego Radia 24.
- Strona rosyjska rzuca na front wszystko, co może. Zachowania i działania Rosji wskazują również na to, że są to ruchy bardzo chaotyczne i wydaje się, że sytuacja jest poza kontrolą Kremla - ocenił Michał Marek.
REKLAMA
Szturm Kijowa
Dodał też, że dziś w nocy możemy spodziewać się kolejnego szturmu Kijowa. - W ciągu dnia napływały informacje, zgodnie z którymi między innymi na północy Kijowa dostrzeżono kolumny rosyjskiego sprzętu. Sytuacja wygląda tak, że najprawdopodobniej armia Putina przerzuciła w okolice Kijowa nowe zgrupowania, które mają być relatywnie duże. Więc nowe, świeże jednostki mogą być dziś rzucone do walki. Trafiają do nas również informacje, że na granicy rosyjsko-ukraińskiej Rosja uformowała rezerwę, która być może ma wesprzeć czy uzupełnić straty w dniu kolejnym - przekazał gość audycji. Zaznaczył również, że Charków jest nadal pod kontrolą Ukrainy.
- Jeśli popatrzymy na tę sytuację ze strony Rosji, to konieczne dla nich jest zdobycie jednego z miast obwodowych. Wówczas podniesie się ich morale i będzie można to pozycjonować jako wielkie zwycięstwo. To też obniży morale Ukrainy. To byłby ważny krok dla Federacji Rosyjskiej - powiedział Michał Marek.
Posłuchaj
- "To fałszywa narracja". Stanisław Żaryn o zapewnieniach Łukaszenki
- "Jeśli Rosja pokona Ukrainę, następna będzie Polska". Prof. Kornat o agresji Putina
Ukraina walczy z rosyjską inwazją:
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: Michał Marek (Centrum badań nad współczesnym środowiskiem bezpieczeństwa)
Data emisji: 28.02.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 20.12
nj
REKLAMA