Potrzeba "udokumentowania zbrodni" Putina. Jan Parys o śledztwie MTK

- Ten krok ma uświadamiać społeczeństwu rosyjskiemu głębokie oburzenie jakie panuje na Zachodzie w stosunku do Rosji - mówił w Polskim Radiu 24 Jan Parys, były minister obrony narodowej.

2022-03-03, 15:38

Potrzeba "udokumentowania zbrodni" Putina. Jan Parys o śledztwie MTK — Jan Parys. Foto: PR24

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wszczął śledztwo w sprawie zbrodni wojennych, które mogły zostać popełnione na Ukrainie. Poinformował o tym prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego Karim Khan. Dodał, że do jego biura wpłynęły formalne wnioski o wszczęcie śledztwa w tej sprawie od 39 państw. Postępowanie ma objąć okres od 21 listopada 2013 roku i dotyczyć zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości i ludobójstwa popełnionych na terytorium Ukrainy przez jakąkolwiek osobę. Ukraina została zaatakowana przez Rosję 24 lutego na wniosek prezydenta Władimira Putina.

Na antenie Polskiego Radia 24 wszczęte śledztwo skomentował były minister obrony narodowej Jan Parys. Jak wskazał, "to jest krok, który ma uświadamiać społeczeństwu rosyjskiemu głębokie oburzenie jakie panuje na Zachodzie w stosunku do Rosji, do polityki rosyjskiej i do zbrodni, którą popełnia armia rosyjska na Ukrainie".

- Nikt przecież nie liczy na to, że lada dzień uda się sprowadzić Putina i postawić przed jakimś sądem - podkreślił. - On jest urzędującym politykiem, więc to ma znaczenie po prostu dla historii, żeby dokumentować zbrodnie i żeby o nich mówić wtedy, kiedy wojna już ustanie - powiedział.

Pomoc militarna USA

Ocenił również, że "niemniej ważne niż to posunięcie, ta wizyta sędziów z Hagi, jest najnowsza decyzja prezydenta Bidena, który zwrócił się o 10 miliardów dolarów na pomoc militarną dla Ukrainy".

REKLAMA

- Ameryka robi w tej chwili bardzo dużo i decyzje, które tam zapadają są szybkie - wskazał. - O ile wiem, w Kongresie panuje w tej sprawie jednomyślność - zaznaczył. - To znaczy, że jest powszechne poparcie dla wspierania Ukrainy i jest świadomość, że trzeba się przeciwstawiać rosyjskiej agresji - wyjaśnił.

Jak dodał, "to jest bardzo ważne posunięcie, bo za takimi krokami mogą iść inne kraje, Unia Europejska".

Więcej w nagraniu.