W poniedziałek wieczorem w Jachrance koło Warszawy zebrał się na wyjazdowym posiedzeniu klub parlamentarny Koalicji Obywatelskiej. Jego głównym punktem było wystąpienie Donalda Tuska, który opowiedział się za jedną listą całej opozycji w wyborach parlamentarnych.
Prof. Andrzej Gil komentował ideę startu wszystkich ugrupowań opozycyjnych z jednej listy wyborczej. - Niektórzy chcą takiej listy, uważają, że zsumowanie procentów uzyskiwanych w sondażach da przewagę. Teoretycznie jest to możliwe. Z kolei niektórzy na lewicy nie chcą takiej listy, uważają, że jako wyraźna osobowość polityczna uzyskają wynik, który zagwarantuje im wpływ na sprawy w państwie. Przykład węgierski pokazuje, że nawet jeśli powstanie koalicja ze wszystkich sił opozycyjnych wobec partii rządzącej, to może ona przegrać - przypominał.
- Donald Tusk nie stał się jednak takim niekwestionowanym przywódcą, nie potrafił nawiązać dialogu ze społeczeństwem, przedstawić jasnej sensownej wizji tego, co chce, stał się klasycznym anty-PiS. Stąd kwestionowanie jego przywództwa politycznego na opozycji i próba stworzenia przeciwwagi. Opozycja nie ma jednego lidera, jest ich wielu, każdy chce przewodzić, stawiać swoje propozycje - dodał gość audycji.
08:48 PR24_mp3 2022_05_24-07-49-09.mp3 Prof. Andrzej Gil o wspólnej liście wyborczej opozycji (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24)
Zobacz także:
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, wygrałaby je Zjednoczona Prawica (37 proc.). Na Koalicję Obywatelską zagłosowałoby 27 proc. badanych, Polska 2050 zdobyłaby 9 proc., a Lewica 8 proc. - wynika z sondażu IBRIS opublikowanego we wtorkowej "Rzeczpospolitej".
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Dorota Kania
Gość: prof. Andrzej Gil
Data emisji: 24.05.2022
Godzina emisji: 7.49
PR24/ka