Embargo na rosyjską ropę. Jakub Wiech: do pewnego stopnia Moskwie mogą pomóc Chiny i Indie

2022-06-05, 14:27

Embargo na rosyjską ropę. Jakub Wiech: do pewnego stopnia Moskwie mogą pomóc Chiny i Indie
Jakub Wiech. Foto: PR 24

- Indie i Chiny mogą do pewnego stopnia przyjść Rosjanom w sukurs. Indie już teraz zwiększyły pobór rosyjskiej ropy. W ciągu pierwszych miesięcy 2022 roku kupiły około dwa razy więcej surowca od Rosji niż przez cały rok 2021 - powiedział w Polskim Radiu 24 Jakub Wiech z portalu Energetyka24.pl.  

Rada UE podjęła w piątek decyzję o wprowadzeniu szóstego pakietu sankcji gospodarczych i indywidualnych wymierzonych w Rosję za jej inwazję na Ukrainę

Pakiet zakazuje importu rosyjskiej ropy do UE, odcinając tym samym ogromne źródło dochodów Rosji. Embargo na ropę naftową dotyczy surowca sprowadzanego drogą morską. Okres przejściowy potrwa od sześciu miesięcy, w przypadku ropy, do ośmiu miesięcy w przypadku innych produktów ropopochodnych. Pakiet sankcyjny przewiduje jednak tymczasowy wyjątek dla importu rurociągami do tych państw członkowskich UE, które ze względu na swoje położenie geograficzne są szczególnie uzależnione od dostaw z Rosji i nie mają realnych alternatyw.

- To jest najbardziej daleko idący instrument energetyczny, jaki został wdrożony przez Unię Europejską w ramach odpowiedzi na rosyjską agresję na Ukrainę. Mamy tutaj do czynienia z uderzeniem w jeden z dwóch kluczowych surowców eksportowych dla Rosji, czyli w ropę naftową, która obok gazu przyczynia się do dochodów budżetowych osiągających poziom ponad jednej trzeciej rosyjskiego budżetu. Jest to więc cios wymierzony tam, gdzie boli - podkreślił w Polskim Radiu 24 Jakub Wiech.

"Nie jest postrzegane przez Rosjan jako dotkliwe"

Jak zaznaczył, "poprzednie embargo na rosyjski węgiel, które przyjęła Unia Europejska, a które ma wejść w życie w sierpniu, nie jest postrzegane przez Rosjan jako dotkliwe".

- Jeżeli analizujemy możliwości obejścia przez Rosję czy uniknięcia ciężarów ekonomicznych związanych z europejskim embargiem, to trzeba podkreślić, że to embargo nie jest tak daleko idące jak byśmy chcieli. Bo wyłączenie rurociągu Przyjaźń z obowiązywania tych restrykcji daje pewne możliwości przesyłu do Europy - wyjaśniał ekspert. 

Zwrócił również uwagę, że "nie jest tak, że całość wolumenu eksportowanego do Unii Europejskiej przez Rosję będzie obłożona restrykcjami".

- To z kolei zwiększa szansę na upchnięcie gdzieś tej dodatkowej ropy, którą Rosjanie będą mieli w posiadaniu. Moskwa będzie starała się sprzedawać ten surowiec. Będzie chciała na pewno uniknąć wstrzymywania czy ograniczania wydobycia. Bo to mogłyby być niebezpieczne dla jej sektora naftowego. Poza tym Rosjanie nie mają już wolnych przestrzeni w magazynach ropy oraz paliw - dodał. 

Podkreślił także, że "Indie i Chiny mogą do pewnego stopnia przyjść Rosjanom w sukurs". - Indie już teraz zwiększyły pobór rosyjskiej ropy. W ciągu pierwszych miesięcy 2022 roku kupiły około dwa razy więcej surowca od Rosji niż przez cały rok 2021. Natomiast pamiętajmy, że ten rynek nie jest bez dna. Istotne są również możliwości infrastrukturalne - powiedział Jakub Wiech.

Czytaj także: 

Więcej w nagraniu.

Posłuchaj

Jakub Wiech o sankcjach nałożonych na Rosję (Temat dnia) 24:49
+
Dodaj do playlisty

* * *

Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Magdalena Złotnicka 
Gość: Jakub Wiech (Energetyka24.pl)
Data emisji: 5.06.2022
Godzina emisji: 13.33

bartos

Polecane

Wróć do strony głównej