Witold Waszczykowski: Scholz i Macron pojechali do Kijowa ratować swój wizerunek
- Olaf Scholz i Emmanuel Macron byli oskarżani o to, że sprzyjają Rosji. Jadąc do Kijowa chcieli zmienić ten wizerunek. Jednocześnie, zgodnie ze swoim stanowiskiem, chcieli nakłonić stronę ukraińską do ustępstw - mówił w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Witold Waszczykowski.
2022-06-18, 19:48
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Francji Emmanuel Macron oraz premier Włoch Mario Draghi przyjechali w czwartek do Kijowa, aby spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Do polityków dołączył także prezydent Rumunii Klaus Iohannis.
Prezydent Francji przekazał, że uzgodniono dalsze działania na rzecz pomocy Ukrainie, aby pokazać, że jest częścią rodziny europejskiej. Powiedział, że "wszyscy czterej (przywódcy - przyp. red.) popierają natychmiastowe nadanie Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej".
»ROSYJSKI ATAK NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«
"Nakłaniali Ukrainę do ustępstw"
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że prawdziwe zamiary Scholza i Macrona zdradziły media. - Napisały, że pojechali do Kijowa, aby nakłaniać Ukraińców do porozumienia się z Rosją. Tym samym początkowe zachwyty nad tą wizytą zamieniły się konfuzję. Scholz i Macron na pewno pojechali do Kijowa, by ratować swoje twarze. Byli krytykowani i oskarżani, że sprzyjają Rosji, chcieli zmienić ten wizerunek. Więcej, zgodnie ze swoim prorosyjskim nastawieniem, chcieli namówić stronę ukraińską do ustępstw - powiedział Witold Waszczykowski.
REKLAMA
Perspektywa dla członkostwa Ukrainy w UE jest jednak odległa. - Nie zapadły nawet ostateczne decyzje na temat przyznania statusu kandydackiego. Swoje zdanie wyraziła na razie Komisja Europejska i Rada Ambasadorów, musi to zatwierdzić Rada Europejska. Niewykluczone, że poparcie dla unijnych aspiracji Ukrainy zakomunikowane w Kijowie było warunkowe. Natomiast wszyscy mówią, że droga Ukrainy do pełnego członkostwa w UE będzie długa, potrwa nawet dekady. Istnieją jednak drogi pośrednie, w tym m.in. współpraca w ramach inicjatywy Trójmorza. Należałoby otwierać wobec Ukrainy sektorowe polityki UE, dołączyć do wspólnego rynku. Norwegia i Szwajcaria nie należą do UE, ale funkcjonują na wspólnym rynku. Tak naprawdę brakuje woli politycznej, aby Ukrainę przyciągać - tłumaczył europoseł PiS.
Dodał, że takim potęgom, jak Niemcy zależy przede wszystkim na powrocie do współpracy gospodarczej z Rosją. - Chodzi o głównie surowce energetyczne. Brutalnie to brzmi, ale Ukraina nie jest im potrzebna. Potrzebują Rosji i jej gospodarki - stwierdził Waszczykowski.
- Scholz i Macron w Kijowie. "Welt": za kulisami naciskają na Ukrainę, by poszła na ustępstwa wobec Moskwy
- Niemiecki politolog: wizyta Scholza w Kijowie nie przyniosła nic, co miałoby wpływ na przebieg wojny
Wizytę w Kijowie złożył też premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson. Zapewnił o wsparciu Wielkiej Brytanii dla Ukrainy i podkreślił, że Ukraina może wygrać wojnę z Rosją.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: Witold Waszczykowski (europoseł PiS)
REKLAMA
Data emisji: 18.06.2022
Godzina emisji: 18.33
PR24
REKLAMA