Chiński wątek w wojnie na Ukrainie. Prof. Kamiński: bez zgody Xi Jinpinga, Putin nie odważyłby się na inwazję
- Wzmocnienie Rosji nie jest w interesie Chin, podobnie, jak całkowity upadek reżimu zbudowanego przez Putina - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Antoni Kamiński, socjolog komentując rolę Pekinu w rosyjsko-ukraińskiej wojnie. - W myśleniu Pekinu, Rosja jest w przyszłości chińskim protektoratem i Chińczycy chcą, by przyszłość Rosji zawisła od dobrej woli Chin - stwierdził.
2022-07-28, 09:33
- Bezpośrednio udział Chin w wojnie na Ukrainie nie jest zauważalny, nawet wsparcie materialne Chin dla Rosji jest słabo zauważalne, ale myślę, że bez zgody Xi Jinpinga, Putin nie poważyłby się na tę agresję - powiedział w Polskim Radiu 24 socjolog prof. Antoni Kamiński. - Chiny, oczywiście, blokują wszelką krytykę w ONZ, szczególnie na gruncie Rady Bezpieczeństwa - dodał.
Osłabić Rosję, ale jej nie zabić
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, "Rosja jest schyłkowym mocarstwem, cała transformacja w latach 90. nie udała się". Jak mówił, Chiny "wskoczyły" w miejsce Rosji na arenie międzynarodowej jako kontestatora pozycji Stanów Zjednoczonych. - Myślę, że sojusz chińsko był zbudowane na opozycji wobec USA, nawet na poziomie retoryki - przyznał.
- Chiny nie są zainteresowane wzmocnieniem Rosji, bo nie mają do niej żadnego zaufania - stwierdził rozmówca Polskiego Radia 24. Chińczycy mają długą pamięć, pamiętają niesprawiedliwe traktaty z II poł. XIX wieku, kiedy musieli oddać Rosji wschodnią Syberię. Myślę, że w myśleniu Pekinu, Rosja jest w przyszłości chińskim protektoratem i jest to część ekspansji imperialnej Chin. W tym sensie wzmocnienie Rosji nie jest w interesie Chin, podobnie, jak całkowity upadek reżimu zbudowanego przez Putina - zaznaczył.
Przyszłość Rosji zależna od Chin
Zdaniem gościa "Tematu dnia", Chińczycy "de facto przejęli wschodnią Syberię". - To jest naturalne: połączenia komunikacyjne centralnej Rosji z tym regionem są bardzo odległe, a przez granicę znajdują się wysoko uprzemysłowione części Chin, w których mieszka koło 100 mln mieszkańców, podczas, gdy po rosyjskiej stronie - ok. 17 mln, cały czas, przez osmozę przenika imigracja chińska. To jest naturalne, że wschodnia Syberia orientuje się przede wszystkim na wymianę gospodarczą z Chinami - tłumaczył.
REKLAMA
Ocenił, że "Chińczycy chcą, by przyszłość Rosji zawisła od dobrej woli Chin, a to jest sytuacja protektoratu".
Kijowski eksperyment Pekinu
Gość "Tematu dnia" zwrócił także uwagę, że dla Chin agresja Rosji na Ukrainę jest "eksperymentem" z punktu widzenia ewentualnych planów agresji przeciwko Tajwanowi. Jednak wtedy, jak zaznaczył, "bylibyśmy o pół kroku od gorącej III wojny światowej" i - Konsekwencji tego nie sposób przewidzieć - zaznaczył prof. Antoni Kamiński.
Posłuchaj
- Blinken zapowiada rozmowy z Ławrowem. To pierwszy raz od początku inwazji Rosji na Ukrainę
- Biden w Arabii Saudyjskiej: nie oddamy Bliskiego Wschodu Chinom, Rosji czy Iranowi
- Nancy Pelosi planuje wizytę na Tajwanie. Hanna Shen: Chiny wysłały prywatne pismo do Bidena w tej sprawie
***
Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"
REKLAMA
Prowadzący: Stanisław Janecki
Gość: prof. Antoni Kamiński (socjolog)
Data emisji: 28.07.2022
Godzina emisji: 7.50
REKLAMA
mbl
REKLAMA