Pociski hipersoniczne Kindżał w Kaliningradzie. Jan Piekło: to demonstracja siły
- Mamy prawo niepokoić się cały czas - dopóki Kaliningrad jest naszpikowany wszystkim, czym się da, łącznie z Iskanderami - ocenił w Polskim Radiu 24 były ambasador RP na Ukrainie Jan Piekło, który skomentował ostatnie doniesienia agencji Associated Press na temat rosyjskich poczynań w Kaliningradzie.
2022-08-20, 18:35
Działania NATO będą adekwatne do działań podejmowanych przez Federację Rosyjską w obwodzie kaliningradzkim. Gdyby nastąpiło jakiekolwiek zagrożenie to art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego jest możliwy do zrealizowania - podkreślił wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz.
W tym tygodniu amerykańska agencja Associated Press podała, że Rosja rozmieściła w Kaliningradzie swoje trzy najnowocześniejsze rakiety - pociski hipersoniczne Kindżał. Zostały one tam dostarczone przez myśliwce MiG-31, które według rosyjskiego resortu obrony mają być w stałej gotowości bojowej.
"Rosja ma problemy sama ze sobą"
W opinii gościa Polskiego Radia 24 mamy do czynienia z "próbą demonstracji siły". - Nie sądzę, aby to się przełożyło na jakieś konkretne działania, ponieważ Rosja ma coraz większe problemy sama ze sobą. Nie jest też ponadto wykluczone, że Kindżały znajdowały się gdzieś w okolicach, gdzie mogły je trafić ukraińskie rakiety, zatem trzeba było je przenieść w bezpieczniejsze miejsce - wskazał Jan Piekło.
Były ambasador RP na Ukrainie w dalszej części rozmowy z Tadeuszem Płużańskim wskazał między innymi na problemy, z jakimi mierzy się Władimir Putin. - Po pierwsze nie udało mu się to, co zamierzał i nadal mu się to nie udaje. Po drugie Ukraińcy zaatakowali najczulszy punkt, czyli Krym i są o krok od uderzenia w największą dumę Putina, którą sam otwierał. Chodzi o most łączący Półwysep Krymski z Półwyspem Tamańskim poprzez Cieśninę Kerczeńską - przyznał gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
W sobotę mija 177. doba pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę. Jak zaalarmował amerykański Instytut Studiów nad Wojną, "władze w Moskwie przygotowują prawdopodobnie grunt pod prowokację w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej".
Jan Piekło omówił również na antenie Polskiego Radia 24 współpracę Ukraińców z sojusznikami, a także ich ostatnie działania, które prawdopodobnie są wcześniej ustalane z państwami udzielającymi pomocy i mają na celu wzbudzić panikę, a następnie ucieczkę żołnierzy rosyjskich.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
Czytaj więcej:
REKLAMA
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Tadeusz Płużański
Gość: Jan Piekło (były ambasador RP na Ukrainie)
Data emisji: 20.08.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 17.06
nt
REKLAMA