Mularczyk: środowiska sędziowskie suflują rozwiązania, które KE przedstawia polskim negocjatorom

- Podważenie wyroków tysięcy sędziów, którzy wydali dziesiątki tysięcy wyroków, doprowadzi do paraliżu wymiaru sprawiedliwości. Zakładam, że komisarze europejscy tym się nie przejmują. Natomiast tym, którzy suflują te rozwiązania zależy na anarchii i kryzysie, za co odpowiedzialny byłby rząd - mówił w Polskim Radiu 24 wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk. Poselski projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym został w czwartek zdjęty z porządku obrad Sejmu.

2022-12-17, 18:30

Mularczyk: środowiska sędziowskie suflują rozwiązania, które KE przedstawia polskim negocjatorom — Arkadiusz Mularczyk. Foto: PR24

"Gazeta Polska" udostępniła w sobotę fragment wywiadu z Jarosławem Kaczyńskim. Dziennikarze poprosili prezesa PiS o "ocenę szans na to, iż po uchwaleniu kolejnej nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym Komisja Europejska uzna polskie kamienie milowe za zrealizowane".

Prezes Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że choć uchwalenie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym mogłoby zostać uznane przez Komisję Europejską za wypełnienie tzw. kamieni milowych, to miałoby to bardzo negatywne konsekwencje dla Polski. Jak wskazał, chodzi o możliwości podważania nominacji sędziowskich. - Te same wątpliwości wyraził prezydent Andrzej Duda, dlatego ta ustawa wymaga doprecyzowania i dalszych konsultacji - podkreślił prezes PiS w rozmowie z "Gazetą Polską".

"Im zależy na kryzysie i anarchii"

Zdaniem Arkadiusza Mularczyka rozwiązania te przygotowała część środowisk opozycyjnych i sędziowskich dzięki bliskim kontaktom z Komisja Europejską, a komisarze "skwapliwie" przedłożyli je rządowi.

- Środowiska sędziowskie w Polsce, które walczą z rządem, po części suflują rozwiązania komisarzom europejskim, którzy następnie przedstawiają je polskim negocjatorom. Musimy negocjować dokąd się da, ale wywrócenie wymiaru sprawiedliwości miałoby katastrofalne skutki. Podważenie wyroków tysięcy sędziów, którzy wydali dziesiątki tysięcy wyroków, doprowadzi do paraliżu wymiaru sprawiedliwości. Zakładam, że komisarze europejscy tym się nie przejmują. Natomiast tym, którzy suflują te rozwiązania zależy na anarchii i kryzysie, za co odpowiedzialny byłby rząd - powiedział Arkadiusz Mularczyk.

REKLAMA

Wiceszef MSZ podkreślił, że sytuacja jest trudna. - Musimy znaleźć kompromis, ale na pewno nie kosztem wywrócenia do góry nogami systemu sprawiedliwości. Konsekwencje byłyby bardzo poważne dla obywateli i państwa. Trzeba dalej negocjować i niwelować niebezpieczeństwa z przedłożonych propozycji - podsumował Arkadiusz Mularczyk.

Posłuchaj

Arkadiusz Mularczyk gościem Tadeusza Płużańskiego (Temat dnia/Gość PR24) 22:01

Dodaj do playlisty

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym

Projekt noweli ustawy o SN wniesiony do Sejmu przez posłów PiS w nocy z wtorku na środę, miał - według autorów - wypełnić kluczowy kamień milowy w sprawie KPO. Zgodnie z tym projektem sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał NSA, a nie jak obecnie utworzona niedawno Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. Projekt przewidywał też poszerzenie zakresu tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, który mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Uzupełniał także badania podczas testu o przesłankę ustanowienia sędziego "na podstawie ustawy".

Czytaj także:

W czwartek poinformowano, że omawianie projektu przełożono na przyszły miesiąc i według planów Sejm miałby się nim zająć na posiedzeniu 11 stycznia. Wczesnej prezydent Andrzej Duda oświadczył, że nie współuczestniczył w przygotowaniu projektu noweli ustawy o SN, ani nie konsultowano go z nim. Zaapelował o spokojne i konstruktywne prace parlamentarne nad projektem. Zaznaczył jednocześnie, że nie zgodzi się na rozwiązania godzące w system konstytucyjny oraz nie pozwoli, aby do polskiego systemu prawnego został wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który będzie podważał nominacje sędziowskie albo pozwalał komukolwiek je weryfikować.

REKLAMA

Więcej w nagraniu