Nowe przepisy nie rozwiązały problemu pijanych kierowców. "Nadal jest na to społeczne przyzwolenie"
- Każda liczba osób zatrzymanych za kierownicą w stanie nietrzeźwości czy po spożyciu alkoholu przeraża. Jednak zatrzymywanych osób ubywa przy wzrastającej liczbie kontroli, spada także liczba wypadków powodowanych przez nietrzeźwych. Nie jest tak źle, jak w innych państwach, ale nie jest też dobrze - mówił w Polskim Radiu 24 Wojciech Pasieczny, były policjant, biegły sądowy.
2024-04-06, 15:25
Od 14 marca zaczęła obowiązywać nowelizacja Kodeksu karnego, która wprowadza konfiskatę pojazdów w przypadku kierowców, którzy mają ponad 1,5 promila alkoholu. Również pijani kierowcy z zawartością alkoholu we krwi powyżej 1 promila, którzy spowodowali wypadek, muszą się liczyć z utratą auta. W ciągu trzech tygodni obowiązywania nowych przepisów policja zatrzymała ok. 300 samochodów.
Szef MSWiA Marcin Kierwiński uważa, że przepisy dotyczące konfiskaty aut nietrzeźwym kierowcom powinny zostać zweryfikowane. Krytycznie wypowiedział się o jakości nowelizacji kodeksu karnego w tym zakresie. Choć regulacje obowiązują od połowy marca, brakuje jednak aktów wykonawczych do ustawy. Marcin Kiewiński przypomniał, że zmiany przepisów zapowiedział resort sprawiedliwości.
Wojciech Pasieczny komentował nowe regulacje. Przepisy dotyczące konfiskaty samochodu ocenił jako niesprawiedliwe, ponieważ kara, która spotyka nietrzeźwych kierowców, nie jest jednakowa dla wszystkich, ale zależy od samochodu, którym taka osoba się porusza.
"Zbyt mało kontroli trzeźwości"
Ekspert był pytany o to, dlaczego pomimo coraz surowszych kar wciąż zatrzymywani są pijani kierowcy. - Osoby, które są w pewnym stanie nietrzeźwości, nie kontrolują już swojego zachowania. Z drugiej strony tych kontroli jest za mało, do tego należy wziąć pod uwagę braki kadrowe w policji. Prawdopodobieństwo, że ktoś zostanie zatrzymany, jest niewielkie, chyba że popełni wykroczenie lub będzie uczestniczyć w wypadku drogowym lub kolizji. Mała częstotliwość kontroli oraz brak świadomości kierowców to jest powód, który sprawa, że nietrzeźwi kierowcy siadają za kierownicą - podkreślał.
REKLAMA
- Jest jeszcze jeden aspekt: społeczne przyzwolenie na kierowanie samochodem po spożycie alkoholu. Bardzo często te osoby piją w jakimś towarzystwie, często są z rodzinami, z ludźmi, którzy pozwalają się później wieźć, wiedząc, że ta osoba jest w stanie nietrzeźwym - dodał gość audycji.
Posłuchaj
W zeszłym roku policja zatrzymała na polskich drogach blisko 96 tysięcy nietrzeźwych kierujących. To spadek o 10 procent w porównaniu do 2022 roku. Kierowcy pod wpływem alkoholu spowodowali 1331 zdarzeń, w których zginęło 212 osób.
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Temat dnia
REKLAMA
Prowadzący: Maciej Wolny
Gość: Wojciech Pasieczny, były policjant, biegły sądowy
Data emisji: 06.04.2024
Godzina emisji: 14.10
REKLAMA
PR24/ka/wmkor
REKLAMA