Instruktor jazdy: nie ma czegoś takiego jak nauka wychodzenia z poślizgu
- Kierowca ma zapobiegać poślizgom, ma jeździć wolniej, skręcać łagodniej, hamować zawczasu, dlatego, że jak przeciętnego kierowcę cywilnego zaskakuje poślizg, to już jest za późno - powiedział w Polskim Radiu 24 instruktor jazdy Tomasz Kulik.
2025-01-13, 12:46
Tomasz Kulik przyznał, że "Polacy są coraz lepszymi kierowcami", choć wciąż nie brakuje osób, które jeżdżą bez wyobraźni. Instruktor nauki jazdy wskazał główne grzechy popełniane przez Polaków za kierownicą. - Są tacy kierowcy, którzy im gorsze warunki, tym bardziej ich widać. Zachowują się niebezpiecznie, nie utrzymują właściwych odstępów, są nieuprzejmi, nie umożliwiają drugiemu kierowcy płynnej zmiany pasa ruchu - wyliczał.
Posłuchaj
Dodał, że jest przerażony tym, że "wielu kierowców uważa, że nie trzeba się zatrzymać przed przejściem dla pieszych". Kulik zaapelował też do pieszych, żeby "nie wchodzili bezmyślnie na przejście". - Przepisy przepisami, rozum jest ważniejszy, jeżeli obie strony będą dbać o bezpieczeństwo, nie będzie wypadków. Pieszy nie wchodzi pod koła, a kierowca ustępuje pieszemu - podsumował.
Tomasz Kulik zwrócił uwagę, że wielu Polaków jeździ zgodnie z przepisami, ale po drogach Czech, Słowacji lub Niemiec. - Jak tylko wjeżdżają do Polski, mają za nic ograniczenia prędkości, zakazy wyprzedzania czy linie ciągłe. Takich kierowców jeszcze się widuje, ale na szczęście jest ich coraz mniej - stwierdził.
Zły system kształcenia kierowców
Na pytanie o to, czy w Polsce powinno się dołożyć jeszcze jakieś ograniczenia, aby zwiększyć bezpieczeństwo odpowiedział, że problemem jest sposób kształcenia kierowców i zły system egzaminowania. - Ja bym zrobił przesiew wśród instruktorów i egzaminatorów. Spora część z nich ma problemy z samochodem, nie umie jeździć, bywają egzaminatorzy, którzy nie znają przepisów. Przeciętny instruktor kategorii "A" nie potrafi jeździć na motocyklu. Wśród kategorii "C" i "D" ze świecą szukać instruktora, który jeździł ciężarówką w trasy, czy woził ludzi autobusem ludzi - powiedział.
REKLAMA
Tomasz Kulik przyznał, że na warsztaty doskonalenie zawodowego, które prowadzi w szkole instruktorów jazdy, "przychodzą instruktorzy, wykonujący zawód, a którzy nie mają pojęcia o kierowaniu samochodem". - On nie wie np. jaki wpływ na zachowanie samochodu ma ciśnienie w ogumieniu, albo nie umie ruszać, najpierw puszcza sprzęgło, potem dodaje gazu - wymieniał.
"Nie ma czegoś takiego, jak nauka wychodzenia z poślizgu"
Instruktor jazdy tłumaczył, że w warunkach zimowych ważne jest dobre przygotowanie pojazdu. - Trzeba oczyścić szyby, nie wolno robić sobie "wizjera" jak w czołgu, należy sprawdzić ciśnienie w oponach - wyliczał. Co do samej techniki jazdy w warunkach zimowych i na śliskiej nawierzchni Kulik podkreślił, że "najważniejsze jest zachowanie odstępu". - Kierowca ma zapobiegać poślizgom, ma jeździć wolniej, skręcać łagodniej, hamować zawczasu, dlatego, że jak przeciętnego kierowcę cywilnego zaskakuje poślizg, to już jest za późno - stwierdził. Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 "nie ma czegoś takiego, jak nauka wychodzenia z poślizgu". - To jest mit, slogan, który nie ma pokrycia w praktyce dydaktycznej. Poślizg można kontrolować, kiedy się go samemu umiejętnie wywołało, a czego na drodze robić nie wolno - powiedział. Kulik dodał, że "kierowcy w Polsce nie mają możliwości dowiedzieć się, jak reagować na sytuacje poślizgowe". - Mieliśmy uczyć tego od wielu lat, ale od 2013 roku przepisy wykonawcze dotyczące szkolenia w ośrodku techniki doskonalenia jazdy są odraczane - zaznaczył.
"Dorosłe chłopy z przerażeniem słuchały"
Tomasz Kulik przyznał, że pomysł, aby zwłaszcza młodzi kierowcy byli konfrontowani z osobami, które siedzą w więzieniu za spowodowanie wypadku, jest dobry. - Ja byłem na spotkaniu z kierowcą, który odsiaduje wyrok za wypadek drogowy ze skutkiem śmiertelnym. Cisza była jak makiem zasiał, dorosłe chłopy z przerażeniem słuchały wynurzeń tego pana (...) to jest bardzo dobry pomysł, bo to mocno otwiera wyobraźnię - tłumaczył. Jego zdaniem ważne jest też kształtowanie w młodych ludziach odporności na wpływy rówieśników. - Żeby nie dawali się podpuszczać, prowokować do głupoty przez kolegów wiezionych w aucie - wyjaśnił.
- Wypadek Flixbusa przy granicy z Polską. Policja podała przyczynę
- Tragiczny wypadek na Podlasiu. Zginęło trzech nastolatków
***
Audycja: Temat dnia
Prowadzący: Małgorzata Żochowska
Gość: Tomasz Kulik (instruktor jazdy)
Data emisji: 13.01.2025
Godzina emisji: 11.09
Polskie Radio 24/paw
REKLAMA