"Nastroje były entuzjastyczne". Prof. Wojciech Polak o listopadzie 1918 roku
- Mam takie świadectwa, np. kilkunastoletniej dziewczynki ze Lwowa, która - gdy dowiedziała się w listopadzie, że Polska odzyskała niepodległość - to wraz z mamą zaczęła tańczyć po pokoju z radości - opowiadał w Polskim Radiu 24 prof. Wojciech Polak.
2021-11-11, 15:14
103 lata temu Rzeczpospolita odzyskała niepodległość. 11 listopada to jednak tylko symbol całego procesu odradzania się Polski po 123 latach zaborów. 11 listopada 1918 roku podpisano rozejm w Compiegne kończący I wojnę światową, w wyniku której klęskę ponieśli wszyscy polscy zaborcy - państwa centralne - Austria i Prusy - oraz walcząca po stronie Ententy Rosja, gdzie rewolucja rozpoczęła okres chaosu i walk wewnętrznych. Polacy brali udział w walkach na większości frontów wielkiej wojny, jednak nie byli stroną tego konfliktu.
Powiązany Artykuł
"Wstąpiła do armii w męskim przebraniu, w charakterze zwykłego żołnierza". Historia Joanny Żubrowej
Jednak to właśnie data zakończenia I wojny światowej uznawana jest za datę odzyskania przez Rzeczpospolitą niepodległości. - To ze względu na klęskę zaborców, a także przejęcie władzy w Warszawie przez Józefa Piłsudskiego - tłumaczy historyk, Karol Mazur. - Rada Regencyjna zdawała sobie sprawę, że nie ma poparcia społecznego. Takie poparcie miał Józef Piłsudski. Dokładnie 11 listopada Rada przekazała mu władzę, stało to się datą symboliczną - powiedział historyk.
W Polskim Radiu 24 o dniach listopadowych 1918 roku w Polsce mówił historyk prof. Wojciech Polak. Gość PR24 zauważył, że polskie społeczeństwo reagowało na bieżące wydarzenia niezwykle entuzjastycznie, bo "było widać, że idzie ku dobremu, że ta niepodległość jest już właściwie chwycona, że tak powiem kolokwialnie".
- "Ich osoby symbolizują jedność Polaków w dniu tego święta". Bartłomiej Biskup o twórcach niepodległości
- Wszyscy ludzie Komendanta. Piłsudski zarządzał państwem poprzez nieformalny krąg władzy
Entuzjazm Polaków
- Rozbrajanie Niemców odbywało się bez większych problemów, chociaż dochodziło do incydentów, czasami troszeczkę zapominamy o tym. Natomiast koniec końców Piłsudski załatwił tę sprawę bardzo rozsądnie. Po prostu oferowano Niemcom przerzucenie ich do domu, do granicy z Niemcami podstawiono specjalne pociągi. Większości tych żołnierzy niemieckich tylko o to chodziło, żeby wrócić spokojnie do domu - opowiadał prof. Wojciech Polak.
Powiązany Artykuł
Niepodległa Polska. Wolność po 123 latach
Jak tłumaczył, od przekazania władzy Piłsudskiemu przez Radę Regencyjną rozpoczęło się tworzenie zrębów polskich instytucji. Nadano także komunikat radiowy o tym, że polskie państwo się odrodziło.
- Mam takie świadectwa, kiedyś wraz z moją współpracowniczką, panią Sylwią Galij-Skarbińską, wydaliśmy pamiętnik lwowianki, kilkunastoletniej dziewczynki ze Lwowa, która - gdy dowiedziała się w listopadzie (trudno powiedzieć dokładnie kiedy, bo data 11 listopada jest dosyć umowna), że Polska odzyskała niepodległość - to wraz z mamą zaczęła tańczyć po pokoju z radości - mówił prof. Polak.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Tadeusz Płużański
Gość: prof. Wojciech Polak (historyk)
Data emisji: 11.11.2021
Godzina emisji: 14.10
PR24/jmo
Polecane
REKLAMA