"Rosjanie potęgują kryzys energetyczny". Jakub Wiech o wstrzymaniu przepływu gazu przez NS1
- Przez ostatnie pół roku Nord Stream 1 był najważniejszym gazociągiem tłoczącym surowiec z Rosji do Europy. Obecnie dołączył on do gazociągu Jamalskiego i TurkStreamu, czyli do pozostałych dwóch gazociągów, które są z różnych powodów wyłączono wcześniej - powiedział w Polskim Radiu 24 Jakub Wiech (energetyka24.com).
2022-07-11, 13:51
Rozpoczęło się stopniowe wyłączanie gazociągu Nord Stream 1, którym rosyjski gaz płynie do Niemiec. - Od godz. 6 rano w poniedziałek 11 lipca 2022 r. przepływ gazu jest zmniejszany w celu przeprowadzenia zapowiadanych od dawna prac konserwacyjnych - poinformował rzecznik spółki Nord Stream AG. Za kilka godzin rzeczywisty przepływ będzie zerowy. Na antenie Polskiego Radia 24 Jakub Wiech odniósł się do tego wydarzenia.
"Rosjanie potęgują kryzys gazowy"
- Nord Stream 1 to jest gazociąg bliźniak gazociągu Nord Stream 2. Ten pierwszy Nord Stream został oddany do użytku z pełną mocą w 2012 roku i od tego roku rocznie tłoczy nawet do 55 miliardów metrów sześciennych gazu z Rosji do Niemiec - wyjaśnił Jakub Wiech.
Dodał, że "przez ostatnie pół roku był to najważniejszy gazociąg tłoczący surowiec z Rosji do Europy". - Obecnie dołączył on do gazociągu Jamalskiego i gazociągu TurkStream, czyli do pozostałych dwóch gazociągów, które są z różnych powodów zatrzymane, są wyłączone, jeżeli chodzi o przesył - powiedział.
Wyjaśnił, że obecnie do Europy gaz dociera tylko przez system Braterstwo, który jest teraz jedynym działającym dużym połączeniem między Rosją a krajami UE. - Przy czym oczywiście działa on na niepełnych obrotach, czyli tłoczy minimalne ilości gazu. Więc widać, że Rosjanie potęgują kryzys gazowy - stwierdził gość PR24.
REKLAMA
"To nie przypadek"
W jego ocenie "tutaj nie ma przypadku, iż te wszystkie prace serwisowe zarówno Nord Streamu, jak i TurkStreamu - bo ten gazociąg również został odłączony ze względu na prace serwisowe - nałożyły się na siebie". - A rurociąg Jamalski nie tłoczy gazu, ponieważ Rosjanie nie zabukowali przepustowości i odcięli dostawy gazu do Polski, bo jest to rura, która biegnie przez nasze terytorium - wyjaśnił.
- Tak że widzimy tutaj już nie pełzający, ale galopujący kryzys energetyczny, który szczególnie mocno przeraził naszego zachodniego sąsiada, czyli Niemcy, kraj, który postawił bardzo dużo na bezalternatywną politykę energetyczną z Rosją - powiedział Jakub Wiech.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
REKLAMA
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość audycji: Jakub Wiech (energetyka24.com)
Data emisji: 11.07.2022
Godzina emisji: 13.09
REKLAMA
nj
REKLAMA