"Rosyjski szantaż". Ekspert OSW o sprawie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej
- Skoro Rosjanie chcą podłączyć Zaporoską Elektrownię Jądrową do swojego systemu, to znaczy, że nie zamierzają jej zniszczyć - mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Żochowski z Ośrodka Studiów Wschodnich.
2022-08-14, 14:55
Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ) ostrzega, że sytuacja w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej grozi katastrofą nuklearną. W ostatnich dniach ukraińska elektrownia była pod ostrzałem kilka razy. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) zwróciła się z pilnym apelem do Rosji i Ukrainy o szybkie umożliwienie ekspertom odwiedzenia kompleksu elektrowni w celu ustabilizowania sytuacji i uniknięcia awarii.
>>> INWAZJA ROSJI NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<
Gość Polskiego Radia 24 zwrócił uwagę, że Rosjanie chcą przyłączyć elektrownię do swojego systemu energetycznego. - Rozmieszczenie artylerii na terenie elektrowni to niebezpieczny zabieg, który uniemożliwia jednak zniszczenie tych pozycji stronie ukraińskiej. Ukraińcy nie zdecydują się tak ryzykowny krok. Mamy do czynienia z rosyjskim szantażem. Skoro jednak Rosjanie chcą podłączyć elektrownię do swojego systemu, to znaczy, że nie zamierzają jej zniszczyć - powiedział Piotr Żochowski.
Mobilizacja
Jego zdaniem Rosjanie nie chcą ogłosić powszechnej mobilizacji, bo tym samym przyznaliby się do porażki na Ukrainie. - Po pół roku "operacja specjalna" okazałaby się fiaskiem. Mobilizacja oznaczałaby pełnoskalową wojnę z Ukrainą. Nie stanie się to ze względów politycznych. Cały czas trwa werbunek ludzi w biedniejszych regionach Rosji do walk w Donbasie. Dochodzą jednak sygnały, że są trudności w pozyskiwaniu żołnierzy. To są kontrakty, np. na trzy miesiące, ale ludzie odmawiają. Dlatego kusi się ich stosunkowo dużym wynagrodzeniem i możliwością zdobycia łupów - tłumaczył ekspert.
REKLAMA
Nawalny
Dodał, że po pół roku wojny nie widać też tąpnięć w rosyjskich elitach. - System został tak ukształtowany, że następcy Putina będą kontynuować jego politykę. To będą ludzie wywodzący się z wojska i służb specjalnych. Przebywający w kolonii karnej Aleksiej Nawalny ma symbolizować, że władza w Rosji nie pozwoli nikomu na podważanie obecnej koncepcji ustrojowej - podsumował Żochowski.
Posłuchaj
W 2020 roku rosyjskie służby specjalne przeprowadziły nieudany zamach na Aleksieja Nawalnego, po którym polityk leczył się w Niemczech. Na początku 2021 r. wrócił do Rosji i trafił do więzienia, ponieważ sąd odwiesił mu stary wyrok 3,5 roku pozbawienia wolności. W marcu 2022 roku został skazany na 9 lat pobytu w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za rzekome machinacje finansowe i obrazę sądu. 31 maja polityk został oskarżony w kolejnej sprawie karnej, dotyczącej "tworzenia organizacji ekstremistycznej i podżegania do nienawiści wobec władz". W przypadku uznania opozycjonisty za winnego grozi mu do 15 lat więzienia.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
REKLAMA
Prowadzący: Piotr Wąż
Gość: Piotr Żochowski (Ośrodek Studiów Wschodnich)
Data emisji: 14.08.2022
Godzina emisji: 9.35
REKLAMA
PR24
REKLAMA