"Miał wizję Polski, przepowiedział wojnę na Ukrainie". Lech Kaczyński we wspomnieniach Roberta Draby
- Prezydent Lech Kaczyński uważał, że Władimir Putin potrafi bardzo mocno grać, że stwarza pozory człowieka, który nie cofnie się przed niczym i robi to z całą świadomością tego, jak zachowa się przeciwnik. Uważał, że krajom europejskim brakuje determinacji do tego, żeby postawę Putina zweryfikować - mówił w Polskim Radiu 24 Robert Draba, były szef Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.
2023-04-15, 20:00
W poniedziałek, 10 kwietnia, mineła 13. rocznica katastrofy smoleńskiej. Tego dnia w 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154M w Smoleńsku zginęło 96 osób, wśród nich: prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, dowódcy sił zbrojnych oraz inne osobistości. W związku ze świętami Wielkiejnocy obchody rocznicowe w tym roku zostały przeniesione na niedzielę 16 kwietnia.
Niezależność energetyczna
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że prezydent Lech Kaczyński dostrzegał zagrożenie rosyjskie i wyciągał wnioski z historii. - Chciał poprawić sytuację Polski i skoncentrował się na bezpieczeństwie energetycznym. Uznał, że w tej przestrzeni wiele będzie się rozgrywało. Nie pomylił się. Można powiedzieć, że jego wszystkie obawy i decyzje były bardzo trafne. Jego pomysłem było, żeby UE posiadała wspólną politykę energetyczną. Aby nie polegała ona tym, że Niemcy dogadują się z Rosją i mają tanią energię niezbędną do rozwoju. Chciał, żeby uwzględniała wszystkie kraje, również te, które dopiero co wyzwoliły się spod jarzma ZSRR. Każda agenda spotkań z europejskimi przywódcami obejmowała ten element. To było kwestia Nord Stream, na horyzoncie pojawiał się Nord Stream 2. Polityka energetyczna Niemiec, umowy na budowę dróg tranzytowych dla surowców, które pomijały Ukrainę, w dużym stopniu wpłynęły na to, że Rosja zdecydowała się zaatakować Ukrainę. Ukraina przestała być potrzebna Rosjanom. Surowce były jednym z elementów budowania polityki zagranicznej Rosji. Zanim wyjechały czołgi, Rosja próbowała uzależniać od swoich surowców - tłumaczył Robert Draba.
Tymczasem, dzięki podejściu Lecha Kaczyńskiego Polska kupiła największą na Litwie rafinerię - Możejki. - Konkurowaliśmy z Rosjanami, ale się udało. Lech Kaczyński był zdeterminowany w tej sprawie. Dziś Możejki należą do PKN Orlen, który wpłaca do litewskiego budżetu ok. 10 proc. wszystkich dochodów. Ważne było, żeby zakład kupił przyjazny kontrahent. Lech Kaczyński podjął też próbę zorganizowania transportu ropy z Morza Kaspijskiego. Chodzi o ropociąg Odessa-Brody-Płock. Mieliśmy zdywersyfikować dostawy ropy poprzez kupowania surowca w Azerbejdżanie i Kazachstanie - tłumaczył Robert Draba.
Gruzja i Ukraina
REKLAMA
Podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej w 2008 r. Lech Kaczyński zabrał na pokład samolotu prezydentów Ukrainy, Litwy, Łotwy oraz Estonii i poleciał wesprzeć Gruzję w jej konflikcie z Moskwą. 12 sierpnia, po negocjacjach rosyjsko-francuskich, ogłoszono zawieszenie broni. Właśnie w tym samym dniu prezydent Kaczyński wygłosił przemówienie w Tbilisi, w którym retorycznie zastanawiał się, czy po Gruzji przyjdzie kolej na Ukrainę, kraje bałtyckie i następnie i na Polskę.
- Lech Kaczyński przepowiedział wojnę na Ukrainie. Uważał, że Władimir Putin potrafi bardzo mocno grać, że stwarza pozory człowieka, który nie cofnie się przed niczym i robi to z całą świadomością tego, jak zachowa się przeciwnik. Uważał, że krajom europejskim brakuje determinacji do tego, żeby postawę Putina zweryfikować - podsumował Draba.
Posłuchaj
24 lutego 2022 siły zbrojne Federacji Rosyjskiej dokonały inwazji na terytorium Ukrainy. Woja trwa do dziś
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: Temat dnia/ Gość PR24
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Robert Draba (były szef Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego)
Data emisji: 15.04.2023
REKLAMA
Godzina emisji: 17.06
PR24/jt
REKLAMA