Gen. Komornicki: działania Prigożyna były kontrolowane przez Putina
- Przeniesienie Grupy Wagnera na terytorium Białorusi stwarza zagrożenie dla północnej i zachodniej Ukrainy - mówił w Polskim Radiu 24 były zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Leon Komornicki.
2023-06-25, 08:56
Bunt "Grupy Wagnera" dowodzonej przez Jewgienija Prigożyna rozpoczął się w piątkową noc. Po początkowych sukcesach, do których zalicza się przejęcie kontroli nad Rostowem nad Donem czy Woroneżem oraz ruszenie zbrojnej grupy na Moskwę, w sobotę po południu doszło do porozumienia, które miał wynegocjować białoruski prezydent Aleksander Łukaszenka.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 wydarzenia w Rosji należy rozpatrywać w kontekście wojny na Ukrainie. - Działania Prigożyna były pod kontrolą Putina i kartą przetargową w negocjacjach z Łukaszenką, który wzbrania się do wysłania swoich wojsk na Ukrainę. Rajd na Moskwę był pozorowany. Przeniesienie Grupy Wagnera na terytorium Białorusi stwarza zagrożenie dla północnej i zachodniej Ukrainy - powiedział gen. Leon Komornicki.
Były zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego podkreślił, że wszystko mieściło w rosyjskich standardach. - W Rosji nikt nie przejmuje się troską o wizerunek i międzynarodową opinię. Tam liczy się tylko siła, a armia jest używana do rozwiązań politycznych. Putin utracił już wizerunek na świecie, gdy wysłał swoją armię przeciwko narodowi ukraińskiemu, jest przestępcą ściganym listem gończym. Nie bolejmy nad tym, że Putin ucierpiał. On przekuje to w sukces na użytek wewnętrzny. Zewnętrzny go nie interesuje, Putin ma już nic do zyskania i do stracenia, wszystko już stracił. Celem wydarzeń było też przesłonienie problemów Rosji związanych z wojną na Ukrainie - tłumaczył gen. Komornicki.
REKLAMA
Posłuchaj
Powrót na front
Zbuntowane oddziały najemników z "Grupy Wagnera" wrócą na front. Nie będą ich ścigać władze rosyjskie, a koordynator najemników Jewgienij Prigożyn przeniesie się z Rosji na Białoruś. Z czasem Wagnerowcy będą musieli podpisać kontrakty z regularną armią. Oznacza to stopniowe wygaszanie "Grupy Wagnera", aż do całkowitej likwidacji.
W ocenie części niezależnych komentatorów bunt nie był spowodowany troską o stan armii, a jedynie osobistym interesem Jewgienija Prigożyna, który chciał uniknąć zemsty Kremla za wcześniejsze wypowiedzi krytykujące Putina i jego resort obrony.
- Bunt w Rosji i marsz wagnerowców na Moskwę. Prezydent Duda zwołuje naradę w BBN
- Ramzan Kadyrow lojalny wobec Kremla. Jest gotów pomóc w walce z rebelią Prigożyna
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadzi: Krzysztof Grzybowski
Gość: gen. Leon Komornicki (b. wiceszef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego)
Data emisji: 25.06.2023
Godzina emisji: 8.06
PR24
REKLAMA