"Maksymiuk. Koncert na dwoje" - historia maestra
Zanim dokument o dyrygencie Jerzym Maksymiuku i jego żonie Ewie wejdzie do kin, będzie go można obejrzeć w poniedziałek 8 kwietnia w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego. W pokazie uczestniczył będzie sam maestro. O filmie w Polskim Radiu 24 mówił jego reżyser Tomasz Drozdowicz.
2019-04-06, 08:03
Posłuchaj
Film "Maksymiuk. Koncert na dwoje" będzie wyświetlany w kinach od 12 kwietnia. - Pokazuje on kilka interesujących historii. Historia maestra to opowieść o takiej amerykańskiej karierze – od pucybuta do milionera. Maestro pochodzi z absolutnych nizin społecznych. On sam mówi, że jego babcia była niepiśmienna. Wychował się w ubogiej dzielnicy Białegostoku. Potem nagle zrobił karierę muzyka, którego zna cały świat, który koncertuje na dworach królewskich, u prezydentów. Jak na czasy komunistyczne, zarabiał absurdalnie wielkie pieniądze – powiedział w Polskim Radiu 24 Tomasz Drozdowicz.
- Historia druga przedstawia człowieka, który osiągnął niebywały sukces artystyczny, a jednocześnie ma poczucie, że wybrał złą drogę. Maestro ma cały czas poczucie, że dyrygowanie to jest coś odrobinę gorszego niż komponowanie. Z wykształcenia jest pianistą, kompozytorem i dyrygentem. Skomponował muzykę do ponad 150 filmów. Spełnił się, osiągnął sukces jako dyrygent. Ma kompleks, że powinien komponować, a nie marnować czas na dyrygowanie, które jest jednak sztuką odtwórczą. Jego zdaniem pełną twórczością jest właśnie komponowanie – dodał reżyser.
Więcej w całej audycji.
Rozmawiała Maja Kluczyńska.
REKLAMA
Polskie Radio 24
---------------------------
Data emisji: 05.04.19
Godzina emisji: 23.35
REKLAMA
REKLAMA