Andrzej Dera o incydencie na Westerplatte: papierowa afera

– Próbuje się zrobić aferę z tego, że - chyba na polecenie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza - jeden z harcerzy miał odczytywać apel, chociaż elementarna zasada mówi, że jeżeli wojsko wystawia kompanię honorową to zawsze żołnierz odczytuje apel. Ta zasada zawsze była stosowana – powiedział w audycji Jeden na Jednego Andrzej Dera, minister w Kancelarii Prezydenta RP.

2017-09-03, 17:50

Andrzej Dera o incydencie na Westerplatte: papierowa afera
Andrzej Dera. Foto: PR24

Posłuchaj

3.09.17 Andrzej Dera o Komisji Europejskiej, reparacjach wojennych i relacjach Andrzej Duda – Antoni Macierewicz.
+
Dodaj do playlisty

Gość Polskiego Radia 24 odniósł się w ten sposób do incydentu z 1 września, podczas programu uroczystości na Westerplatte. Apel Pamięci zamiast harcerza odczytał żołnierz.

Zdaniem Andrzeja Dery, "totalna opozycja i niektóre media zrobiły z tego papierową aferę". - Trafnie podsumował to jeden z internautów. Jeżeli problemem opozycji jest jeden harcerz, to znaczy, że w naszym państwie nic się nie dzieje i jest to państwo w pełni demokratyczne - cytował Dera.  

Z prośbą o wyjaśnienie sprawy zwrócił się do prezydenta Związek Harcerstwa Polskiego. Rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński przekazał ją do MON. Według Andrzeja Dery, odpowiedź będzie "oczywista", bo takie też są zasady. - Skoro wojsko wystawia kompanię honorową to przedstawiciel wojska odczytuje apel - mówił Andrzej Dera

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP skomentował także relacje prezydenta Andrzeja Dudy i szefa resortu obrony Antoniego Macierewicza – Z tego co wiem w niedługim czasie dojdzie do spotkania i wyjaśnienia wszystkich kwestii. Nie będzie żadnej różnicy zdań pomiędzy prezydentem Andrzejem Dudą a ministrem Antonim Macierewiczem. Polską armię trzeba bowiem reformować, dozbrajać i robić to w oparciu o przemysł w naszym kraju. To rzeczy oczywiste. Pole do porozumienia jest więc ogromne, a pewne sytuacje konfliktowe, które się zdarzają zostaną rozwiązane i nie będziemy mówili o konflikcie, ale o porozumieniu – stwierdził.

REKLAMA

Gość Polskiego Radia 24 odniósł się także do kwestii ewentualnych reparacji wojennych od Niemiec. - Polska poniosła ogromne straty podczas II Wojny Światowej. To oczywiste, że nawet tak silna gospodarka jak niemiecka nie byłaby w stanie przejąć całego ciężaru na siebie. Dlatego też strona niemiecka nie chce tego tematu podnosić. Polscy politycy powinni natomiast pokazać społeczeństwu jakie straty ponieśliśmy i skąd nasze zacofanie. Nasz kraj, gdyby nie  wojna, wyglądałaby bowiem zupełnie inaczej – mówił Andrzej Dera. Jak dodał, główne straty, które poniosła Polska podczas II Wojny Światowej są niewyliczalne.

Minister Andrzej Dera zapewnił również, że do końca września prezydenckie projekty dotyczące reformy sądownictwa zostaną przedstawione opinii publicznej. 

Gospodarzem audycji był Jerzy Jachowicz.

Polskie Radio 24

REKLAMA

_____________________ 

Data emisji: 3.09.17

Godzina emisji: 16:33

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej