"Grzech zaniechania". Dr Sutkowski o wstrzymaniu szczepień AstraZeneką

- To był błąd, reakcja histeryczna. Spowodowało lawinę spekulacji, do głosu doszły ruchy antyszczepionkowe, posiano masę wątpliwości - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych. Kilkanaście krajów Europy zawiesiło szczepienia preparatem AstraZeneca. Powodem były podejrzenia o wystąpienia zakrzepów krwi u zaszczepionych osób, które nie zostały jednak potwierdzone.

2021-03-20, 19:30

"Grzech zaniechania". Dr Sutkowski o wstrzymaniu szczepień AstraZeneką — Michał Sutkowski. Foto: PR24/PJ

Gość Polskiego Radia 24 nie wykluczył zamieszanie związane ze szczepionką firmy AstraZeneca mogło być elementem walki między koncernami. - Skutki medyczne są okropne. Wstrzymanie szczepień spowoduje zachorowania i zgony. Takie sytuacje trzeba brać pod uwagę, gdy podejmuje się decyzje o zaniechaniu. Istnieje grzech czynu zabronionego, ale występuje też grzech zaniechania. W tym przypadku niestety przeważył. Ta szczepionka nie odbuduje już swojej renomy. Przekaz poszedł w świat, pacjenci odmawiają przyjęcia tego preparatu. Nie ma nawet pola do dyskusji. Negatywne emocje jest bardzo łatwo wzbudzić - powiedział dr Michał Sutkowski.

Powiązany Artykuł

Minister zdrowia: tylko naszą odpowiedzialnością możemy tę trzecią falę przełamać

Ostatecznie Europejska Agencja Leków (EMA) wydała oświadczenie, że preparat firmy AstraZeneca jest bezpieczny. - Za merytorykę należy się piątka z plusem, za PR dwójka z minusem. To była konferencja dla ekspertów, nie dla szerokiej publiczności. Ludziom trzeba wyjaśniać takie sprawy przystępnym językiem. Dodatkowe wątpliwości pojawiły się w związku ze sposobem usprawiedliwiania decyzji - tłumaczył gość Polskiego Radia 24.

Posłuchaj

Dr Michał Sutkowski o pandemii koronawirusa (Temat dnia/Gość PR24) 21:09

Dodaj do playlisty

Szczepienia AstraZeneką zawiesiły m.in Niemcy, Francja, Szwecja Dania, Włochy, Słowenia, Hiszpania i Portugalia. Polski rząd nie uległ panice i nie zawiesił szczepień szczepionką AstryZeneki. Szef KPRM Michał Dworczyk przyznał, że w ostatnich dniach o kilkadziesiąt procent spadła liczba osób rejestrujących się na szczepienia prepartatem tej firmy. Więcej w nagraniu.

REKLAMA