Rosja Putina. Interesy na styku polityki i biznesu
- "Zimna wojna 2" trwa już od pewnego czasu. Teraz mamy jej eskalację i widać, że Rosja stoi pod ścianą. W sensie retorycznym nie ma już jak pójść dalej w kierunku bardziej agresywnym - powiedział w audycji W Gruncie Rzeczy Grzegorz Kuczyński, dziennikarz i ekspert ds. służb specjalnych na Wschodzie, autor książki "Jak zabijają Rosjanie".
2018-04-04, 20:33
Posłuchaj
Według Grzegorza Kuczyńskiego w rosyjskiej gospodarce panuje system gangsterski. – Są powiązania polityków, służb specjalnych, biznesu. Służby wykorzystują grupy przestępcze nawet poza granicami kraju. Mamy też do czynienia z czerpaniem dużych zysków przez różnych szemranych biznesmenów powiązanych z politykami, np. z handlu ropą czy gazem. Te interesy służą napychaniu kieszeni biznesmenów i polityków, a także korumpowaniu ludzi na Zachodzie – polityków i urzędników. Najbardziej znany przykładem jest były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder – mówił gość Polskiego Radia 24.
Zdaniem eksperta początki putinowskiej Rosji powstawały w latach 90. w Petersburgu. – Putin zrozumiał jak ważne są powiązania biznesowo-polityczne na wczesnym etapie swojej kariery, czyli podczas pracy w merostwie Sankt Petersburga. On tam przez dobrych kilka lat kontrolował wymianę handlową miasta z Zachodem. To wtedy powstawały biznesy putinowskich oligarchów, którzy teraz trzęsą Rosją. Na ogół było przekonanie, że ludźmi Putina są oficerowie KGB, natomiast dużo bardziej wiernym Putinowi jest krąg biznesmenów, których zna jeszcze z Petersburga. Ludzie z KGB są odsuwani w ostatnich latach przez Putina, a biznesmeni nadal zarabiają miliardy rubli na państwowych kontraktach – wskazywał Kuczyński.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Rafał Dudkiewicz.
REKLAMA
Polskie Radio 24
______________________
W Gruncie Rzeczy - wszystkie audycje
Data emisji: 04.04.2018
Godzina emisji: 20:07
REKLAMA