Słowem Niepodległa. "Powstanie Wielkopolskie nie jest wystarczająco doceniane"
"Słowem Niepodległa" gościła w Wielkopolskim Muzeum Niepodległości, które jest federacją pięciu instytucji. Aktualnie szczególnie ważną rolę odgrywa Muzeum Powstania Wielkopolskiego, ponieważ prezentuje czasy od zaboru pruskiego po największe zwycięskie powstanie w historii Polski.
2019-01-06, 13:03
Posłuchaj
Impulsem do rozpoczęcia Powstania Wielkopolskiego był przyjazd Ignacego Jana Paderewskiego do Poznania 26 grudnia 1918 roku. Dzień później rozpoczął się zryw. - Ignacy Jan Paderewski jest główną postacią związaną z naszym doświadczeniem niepodległościowym. Był on wielką gwiazdą scen na całym świecie i przyjacielem prezydenta Stanów Zjednoczonych. Drzwi Białego Domu stały dla niego zawsze otworem - powiedział Tomasz Łęcki. Dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości stwierdził, że "w powszechnej świadomości historycznej Polaków nasze powstania nie są wystarczająco doceniane". - Począwszy już od Konfederacji Barskiej trwał tutaj dobrze zorganizowany ruch insurekcyjny, który angażował szerokie rzesze społeczne - dodał historyk.
Powiązany Artykuł
Józef Dowbór-Muśnicki – dowódca Powstania Wielkopolskiego
Polacy w zaborze pruskim już od dłuższego czasu przygotowywali się do przejęcia władzy. W tym celu powstała Naczelna Rada Ludowa. Do jej zadań należało m.in. koordynowanie działań konspiracyjnych jednostek wojskowych, które w przyszłości miały utworzyć Armię Wielkopolski. Polski entuzjazm spotkał się z odpowiedzią ze strony Niemców. Wkrótce liczebność Armii Wielkopolski osiągnęła 100 tys. żołnierzy. Pokaźna siła musiała stawić czoło armii niemieckiej, która mimo rozejmu z 11 listopada 1918 roku i toczących się w wersalu rokowań pokojowych nie uważała się za siłę przegraną. Choć Polacy opanowali niemal cały region, walki w Wielkopolsce przybrały bardzo niebezpieczny charakter wojny pozycyjnej, tego piekła, które wielu jeszcze miało w pamięci po doświadczeniach I wojny światowej.
Równo 100 lat temu 6 stycznia 1919 r., powstańcy wielkopolscy zdobyli szturmem niemieckie lotnisko wojskowe we wsi Ławica pod Poznaniem, przejmując m.in. samoloty bojowe i szkoleniowe. Wydarzenie to miało istotny wpływ na przebieg powstania, ale i rozwój polskiego lotnictwa. - Był to ostatni punkt oporu Niemców, po którego zdobyciu wszystko było w polskich rękach. Lotnictwo również miało symboliczny charakter, ponieważ było najnowocześniejszym rodzajem broni - zauważył Piotr Kotecki. Historyk wojskowości przypomniał również, że przejęcie samolotów na lotnisku we wsi Ławica było jednym z największych łupów w historii Wojska Polskiego.
Powiązany Artykuł
Rewolucja jak rzodkiewka i pieruńskie buciory - setna rocznica Powstania Wielkopolskiego. Posłuchaj wspomnień uczestników
Na szczęście dla strony polskiej, alianci widzieli - głównie dzięki polskim dyplomatom na Zachodzie - nadal istniejące zagrożenie ze strony Republiki Weimarskiej. 16 lutego 1919 roku wymusili na Niemcach podpisanie układu, który potwierdzał warunki rozejmu z 11 listopada 1918 roku i wymuszał zaprzestanie walk w Wielkopolsce. To oznaczało powrót, po 124 latach, kolebki polskiej państwowości do macierzy.
REKLAMA
Ponadto gośćmi programu były również Anna Sochacka i Marta Sienkiewicz.
"Słowem Niepodległa" prowadził Michał Walczyk.
Polskie Radio 24/PAP
-----------------------------
REKLAMA
Data emisji: 06.01.2019
Godzina emisji: 11.06
REKLAMA