Orzeł czy Reszka: Wizja świata według Victora Orbana
Przemówienie Viktora Orbana w Siedmiogrodzie, pokazało, że premier Węgier dąży do utworzenia nieliberalnej demokracji – systemu opartego na chrześcijańskich korzeniach, a budowanego w opozycji do porządku proponowanego przez Unię Europejską. Wśród państw, z których Węgry mogłyby brać przykład, premier Węgier wymienił Rosję. Gościem audycji Orzeł czy Reszka był Gabriel Maciejewski “Coryllus”, bloger i pisarz.
2018-08-21, 22:21
Posłuchaj
W swoim przemówieniu w Baile Tusnad w Rumunii, w regionie zamieszkanym przez większość węgierską, Viktor Orban mówił o niewydolności Unii Europejskiej, zatracaniu tradycji chrześcijańskiej oraz o tradycji Wielkich Węgier, związanych m.in. z regionem Siedmiogrodu, który został przyłączony do Rumunii po rozpadzie Austro-Węgier. Wśród państw, z którymi Węgry miałyby współpracować premier Węgier wskazywał Rosję.
- Trzeba sobie zadać pytanie, na ile emitent takich treści, jeżeli jest wielkości Viktora Orbana i reprezentuje naród wielkości Węgier, będzie traktowany przez dużych graczy poważnie. Orban chciałby, żeby Rosja pomogła mu odzyskać częśc dawnych ziem Wielkich Węgier. Wydaje się, że jeśli nawet tak by się stało, to Rosja wypościłaby premiera Węgier jak zająca, żeby sprawdzić na ile Zachód i kraje Europy Środkowej, są za tym, żeby zmieniać granice i oddawać cokolwiek Orbanowi - komentował Gabriel Maciejewski. - Jeśli ktokolwiek się na coś takiego zdecydujei, to Rosjanie powiedzą, że oni także chcą zmieniać granice i zmieniać stare traktaty. To nie Węgrzy dyktowałyby warunki i to nie Orban wykorzystałby Rosję, tylko odwrotnie. Jeśli taki konflikt by wybuchł, to mogłoby się okazać, że taki kraj jak Węgry przestałby istnieć - dodał gość.
Więcej w całej audycji.
Audycję prowadził Józef Orzeł.
REKLAMA
PR24
_________________
Data emisji: 21.08.18
Godzina emisji: 20:05
REKLAMA
REKLAMA