7x24. Politycy komentują sensacyjne zeznania Elżbiety Chojny-Duch
W środę przed sejmową komisją śledczą ds. wyłudzeń podatku VAT zeznawała prof. Elżbieta Chojna-Duch. Była wiceminister finansów w rządzie PO-PSL powiedziała, że za poprzedniego rządu ustawy podatkowe były pisane pod dyktando lobbystów, a pomysły dotyczące uszczelnienia systemu podatkowego były odrzucane w Sejmie. W audycji 7x24 do jej słów odnosili się politycy: Paweł Lisiecki (PiS), Marcin Święcicki (PO), Adrian Zandberg (Razem), Tomasz Rzymkowski (Kukiz'15), Adam Andruszkiewicz (Wolni i Solidarni), Paweł Rabiej (Nowoczesna)
2018-11-25, 11:16
Posłuchaj
Elżbieta Chojna-Duch mówiła, że w czasach, gdy ministrem finansów był Jacek Rostowski, w resorcie nieformalni doradcy podatkowi przedstawiali fragmenty projektów ustaw, które później były przegłosowywane w Sejmie. Była wiceminister finansów zeznała przed komisją, że według niej proces legislacyjny przejmowali od urzędników resortu finansów zewnętrzni doradcy. W resorcie finansów - jak mówiła - gabinet miał "superpracownik" - Renata Hayder zatrudniona w firmach doradczych - Arthur Andersen i Ernst&Young. Elżbieta Chojna-Duch dodała, że ograniczono zakres jej obowiązków po tym, jak w wywiadzie telewizyjnym powiedziała, iż przyjmowane ustawy rozszczelniają podatek VAT. Stwierdziła, że jeden z pracowników ministerstwa poinformował ją, iż wywiad oglądał ówczesny premier Donald Tusk i był z niego niezadowolony.
- Zeznania byłej minister finansów są sensacyjne i wstrząsające. Pokazują, że w służbie publicznej działały osoby związane z prywatnymi podmiotami, które miały wpływ na ustalanie prawa, ale nie ponosiły za to odpowiedzialności - mówił Paweł Lisiecki. Polityk PiS stwierdził, że "jeżeli tak wyglądało tworzenie prawa, to opozycja ma się z czego tłumaczyć". - Tego typu zachowanie mogło doprowadzić do powiększania się luki w podatku VAT - zauważył gość programu.
Powiązany Artykuł
"Sztuka Słuchania". Politycy o ustaleniach komisji ds. VAT
Marcin Święcicki powiedział, że Elżbieta Chojna-Duch "ściemnia" mówiąc, że nie miała wpływu na to co się dzieje w ministerstwie. - Wiceminister składa podpisy, zamawia ekspertyzy, wydaje polecenia - przypomniał gość programu. Dodał, że sprawa jednak "wymaga analizy". - Ustawa, która została przyjęta z jakimś udziałem Renaty Hayder została przegłosowana również głosami PiS-u, więc nie budziła jakiś zastrzeżeń, czy wątpliwości. Prof. Witold Modzelewski też prowadzi firmę prywatną, która doradza jak optymalizować podatki, a jednocześnie tworzy prawo po stronie partii rządzącej i bierze udział w jakiś naradach dot. VAT. Jest traktowany jako ekspert rządowy, więc tutaj też jest jakieś pomieszanie - punktował poseł PO.
- Dwa miesiące temu red. Ziemiańczyk w Polskim Radiu 24 przeprowadził wywiad z prof. Elżbietą Chojną-Duch i ujawnione informacje już wcześniej były znane. Wtedy usłyszeliśmy, że tworzeniem newralgicznego prawa podatkowego zajmują się osoby, które nie mają o tym cienia pojęcia, jak minister Sławomir Nowak. On jest właśnie paralelą łącząca komisję Amber Gold i komisję VAT, bo w obu tych komisjach pojawia się w niezbyt pochlebnym charakterze. Nadzorował Urząd Lotniska Cywilnego, a OLT dostaje w ciągu jednego dnia koncesję mimo, że nie spełnia ku temu żadnych przesłanek - informował Tomasz Rzymkowski. - Była wiceminister pokazała, jak powstawało prawo w republice bananowej. Przychodzi sobie przedstawiciel jednej z większych grup lobbingowych i pisze rozwiązania podatkowe, które są dla nich korzystne. Dostaje nawet gabinet i biurko. Mamy do czynienia z upadkiem państwa polskiego, sytuacją absolutnie skandaliczna - stwierdził poseł Kukiz’15.
REKLAMA
Paweł Rabiej zaznaczył, że "z dużym sceptycyzmem podchodzi do słów pani Elżbiety Chojny-Duch". - Nie słyszałem, żeby w poprzednich latach skarżyła się na lukę VAT-owską, a skoro miała taką wiedzę, to powinna to zrobić. Ona chce się trochę wymiksować z odpowiedzialności - mówił gość programu. Polityk dodał, że nie rozumie dlaczego wiceminister finansów pozbawiała się wpływu na sprawy, za które odpowiadała. - Należało złożyć dymisję, albo domagać się możliwości decyzyjnych w kluczowych sprawach. Nie widzę również nic złego w korzystaniu z doradztwa firm, które się w czymś specjalizują. Ernst&Young to potężna firma, z której usług korzystają rządy na całym świecie, wszystko jest jednak kwestią transparentności. Renatę Hayder znam i jest ona w świecie doradztwa podatkowego autorytetem od bardzo wielu lat. Jeżeli jednak rząd zatrudnia kogoś to liczę, że będzie się to odbywało w sposób przejrzysty - zauważył poseł Nowoczesnej.
Powiązany Artykuł
Elżbieta Chojna-Duch: Sławomir Nowak wpływał na treść prawa podatkowego
- Wiemy, że tak właśnie powstawało prawo finansowe za czasów PO, dlatego w 2015 r. nie weszła w życie klauzula obejścia prawa podatkowego. Wielkie kancelarie prawne w procesie lobbingowym powiedziały rządowi, że mają te regulacje opóźnić, dlatego mieliśmy przez długi czas prawo z niepotrzebną dziurą przy pomocy, której w wygodny sposób można było nie odprowadzać podatku - stwierdził Adrian Zandberg. Gość programu zaznaczył też, że "prawo nadal tak powstaje". - Jeżeli spojrzymy sobie na rządy PiS to mamy trzy lata, w których nie zrobiono prawie nic z wpływem lobbystów na tworzenie prawa. Mieliśmy na przykład przepychaną z dnia na dzień, niemalże w nocy ustawę o Krajowym Zasobie Nieruchomości, w której w niewyjaśniony sposób znalazła się możliwość eksmitowania ludzi na bruk, z czternastodniowym terminem. Została ona wprowadzona pod presją inwestorów i biznesu, którzy chcieli na tym zarabiać pieniądze - mówił lider partii Razem.
Adam Andruszkiewicz stwierdził, że "po 1989 r. nie powstało państwo polskie z prawdziwego zdarzenia, tylko twór z dykty i tektury". - Prawem podatkowym i jego wdrażaniem zajmował się politolog od zegarków z Platformy Obywatelskiej, który przychodził i wydawał dyspozycje polityczne. Ja się bardzo cieszę, że korporacje międzynarodowe są tak dobroczynne, że chcą za darmo pomagać państwom, ale zawsze istnieje podejrzenie, że robią to we własnych interesach - punktował polityk. Gość programu mówił, że nie przemawia do niego argument o nieotrzymywaniu wynagrodzenia przez Renatę Hayder. - Mogła reprezentować interesy takich grup, dla których kwota kilku tysięcy złotych była niewielkim promilem w zysku z potencjalnych luk VAT-owskich, które zostały usankcjonowane przez rządy PO - dodał poseł Wolnych i Solidarnych.
Komisja śledcza do spraw VAT została powołana na początku lipca. Ma zbadać i ocenić prawidłowość działań rządów PO-PSL związanych z zapewnieniem dochodów z VAT i akcyzy oraz ewentualne zaniedbania w tym zakresie.
REKLAMA
Audycję "7x24" prowadziła Katarzyna Gójska.
Więcej w zapisie audycji.
Polskie Radio 24/PAP/jp
____________________
REKLAMA
Data emisji: 25.11.2018
Godzina emisji: 09:06
REKLAMA
Polecane
REKLAMA