Janusz Kowalski: wielu sędziów chciałoby utrzymać stan "sędziokracji", a nie państwa prawa
- Sędziowie uważali do tej pory, jako specjalna arystokracja czy specjalna kasta sędziowska, bo każde z tych sformułowań jest niestety prawdziwe, że mogą podważać demokratyczny wybór Polaków czyli Sejmu i Senatu, władzy ustawodawczej, poprzez decyzje prawnicze, czyli np. wyroki Sądu Najwyższego - mówił w Polskim Radiu 24 Janusz Kowalski (Solidarna Polska).
2020-01-12, 18:35
Posłuchaj
Pod hasłem "Prawo do niezawisłości, prawo do Europy" stołecznymi ulicami przeszedł "Marsz Tysiąca Tóg". Demonstranci zebrali się przy Sądzie Najwyższym i w milczeniu przeszli pod Sejm. Na czele marszu, często w togach, szli przedstawiciele zawodów prawniczych.
Powiązany Artykuł
"Marsz Tysiąca Tóg" Prezydent: najgorsza jest hipokryzja
Demonstracja została zorganizowana m.in. przez stowarzyszenia sędziowskie "Iustitia" i "Themis", stowarzyszenie prokuratorskie "Lex Super Omnia", stowarzyszenie adwokackie "Defensor Iuris" oraz inicjatywę "Wolne Sądy".
- W wymiarze sprawiedliwości trzeba jeszcze wiele zrobić, ponieważ postkomunizm myślenia wciąż jest żywy i wielu sędziów chciałoby utrzymać stan sędziokracji i państwa prawników, a nie państwa prawa. To co od czterech lat robi Zjednoczona Prawica reformująca wymiar sprawiedliwości i minister Ziobro, to zakończenie z pewnym postkomunistycznym sposobem myślenia. To czas zdekomunizowania sądów do końca - podkreślał gość audycji.
- W momencie, kiedy do pana Ministra Ziobry i jego rodziny, mafia wydała absolutnie bezprecedensową wojnę. Kiedy na wzór mafii włoskiej podejmuje się działania przeciwko najwyższym organom państwa, które wydały skuteczną wojnę ze światem przestępczości, to zamiast zjednoczyć się w obronie państwowości sędziowie zajmują się sami sobą. To znaczy że mamy wielki kryzys państwowości i mam nadzieję, że uda nam się jak najszybciej zakończyć reformę wymiaru sprawiedliwości - komentował sobotnie marsze poseł.
REKLAMA
Na czele demonstracji - często w togach, a czasem z togami przewieszonymi przez ramię - szli przedstawiciele zawodów prawniczych. Pierwszy rząd trzymał dwa duże transparenty z hasłami przyświecającymi demonstracji: "Prawo do niezawisłości" i "Prawo do Europy". Wśród organizacji obywatelskich reprezentowane były: Akcja Demokracja, Ogólnopolski Strajk Kobiet, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Komitet Obrony Demokracji i Amnesty International.
Więcej w zapisie audycji.
*******
Audycja: Przekładaniec Jachowicza
REKLAMA
Prowadzący: Jerzy Jachowicz
Goście: Janusz Kowalski, Solidarna Polska
Data emisji: 12.01.2020
Godzina emisji: 17.06
REKLAMA
PR24/ka
Polecane
REKLAMA