Katarzyna Piekarska: w polityce jestem dzięki prof. Zofii Kuratowskiej
- Nie jestem w stanie odpowiedzieć dziś na pytanie czy dobrze jest mi w Koalicji Obywatelskiej, jestem niezależna i dość mocno związana ze skrzydłem Barbary Nowackiej, jeśli ktoś mi czegoś zabrania, to wkładam płaszcz i wychodzę - mówiła w PR24 Katarzyna Piekarska.
2019-12-21, 17:00
Posłuchaj
Katarzyna Piekarska jest prawnikiem, politykiem i wielką miłośniczką zwierząt. W lipcu 2019 zrezygnowała z członkostwa w Sojuszu Lewicy Demokratycznej i została ogłoszona kandydatką Koalicji Obywatelskiej do Sejmu w wyborach parlamentarnych z rekomendacji Inicjatywy Polskiej. W wyborach z października uzyskała mandat posłanki IX kadencji, otrzymując 8780 głosów.
Polityka
- Jakiekolwiek poglądy mamy czy to prawicowe czy lewicowe, w dużej części wynosimy je z domu i ze mną tak jest. Zawsze chciałam pomagać słabszym więc jeśli lewicowość komuś kojarzy się z pomaganiem to znakomicie - mówiła.
Powiązany Artykuł
Piekarska: w tej kadencji Sejmu możliwy zakaz występów zwierząt w cyrkach
Dodała, że od początku chciała być sędzią, skończyła nawet aplikację sędziowską, ale osiadła w polityce. - Trochę chyba dziś tego żałują, gdybym miała 20 lat, w życiu nie zaangażowałabym się w politykę, ale kiedyś były inne czasy, dlatego zaangażowałam się NZS. To był prawdziwa szkoła polityki - podkreśliła.
Dodała, że było tam wiele fantastycznych osób między innymi prof. Zofia Kuratowska, oddany ludziom hematolog walczący między innymi o dzieci z AIDS. - To dzięki niej jestem w polityce - zaznaczyła.
REKLAMA
Zwierzęta
Katarzyna Piekarska mówiła Małgorzacie Raczyńskiej Weinsberg, że musimy być głosem zwierząt. Dodała, że te które są u niej w domu, są członkami jej rodziny, a człowiek powinien żyć w harmonii z przyrodą, bo to jak dodała, mu się opłaca.
- Niestety człowiek jest odpowiedzialny za degradację środowiska, moje wnuki nie zobaczą już wielu gatunków zwierząt, dbanie o Ziemię wynosi się z domu, to kwestia edukacji i wychowania - mówiła.
Katarzyna Piekarska chce poprawić los psich emerytów i przekonać prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego do wprowadzenia emerytur dla zwierząt po służbie. – Byłam bardzo zadowolone, że prezes sam z siebie złożył swój podpis pod moim pomysłem i zapisał się do zespołu parlamentarnego, który zajmuje się zwierzętami, co więcej drugi był poseł Dominik Tarczyński – dodała.
Powiązany Artykuł
Zawiadomienie ws. Głównego Lekarza Weterynarii. Chodzi o sprzedaż karpia
Nowela ustawy
Podkreśliła, że uwagę na te zwierzęta zwrócili jej oficerowie służb porządkowych. – Te zwierzęta służyły państwu, ulegały kontuzjom i narażały się na utratę zdrowia dla naszego bezpieczeństwa. Kiedy przechodzą na zasłużony odpoczynek, państwo musi im się odwdzięczyć – mówiła posłanka Koalicji Obywatelskiej, która przygotowała nowelizację ustawy o ochronie zwierząt.
REKLAMA
- Powinien być to rodzaj dodatku dla takiego psa czy też konia lub dla opiekuna, ale bardzo dokładnie rozliczany – mówiła.
Audycja: "Nieznani znani 24"
Prowadzący: Małgorzata Raczyńska-Weinsberg
Gość: Katarzyna Piekarska
Data emisji: 21.12.19
Godzina emisji: 16.33
PR24/jj
REKLAMA