Towary na kartki. Piotr Dmitrowicz: ten system obowiązywał przez prawie połowę PRL
2021-04-11, 08:06
- Pamiętajmy, że system kartkowy obowiązywał tuż po wojnie, co w pewnym stopniu można było jeszcze tłumaczyć dramatycznymi wydarzeniami, zniszczeniami itd. Jeśli jednak popatrzymy na 45 lat PRL, to taki system obowiązywał ponad 20 lat, w różnych zakresach. Pokazuje to, czym był ten system - ocenił istnienie kartek, czyli bonów towarowych Piotr Dmitrowicz, historyk.
W 1976 roku, rząd Piotra Jaroszewicza wprowadził kartki na cukier. Na skutek stale narastających trudności gospodarczych, system kartkowy stopniowo rozszerzano - 28 lutego 1981 roku wprowadzono kartki na mięso, a 30 kwietnia tego samego roku - także na wszelkie przetwory mięsne oraz masło, mąkę, ryż i kaszę. We wrześniu, reglamentacją objęto też mydło, proszek do prania i papier toaletowy. Po wprowadzeniu stanu wojennego, 13 grudnia 1981 roku, na kartki można było kupić między innymi czekoladę, alkohol, benzynę i buty.
Powiązany Artykuł
Historia Solidarności. Paweł Skibiński: możemy mówić o ewangelicznej analogii
"Permanentny kryzys"
Piotr Dmitrowicz powiedział, że wytłumaczenie wprowadzenia takiego rozwiązania jest niezwykle trudne. - Kryzys w PRL był permanentny. Minęło 40 lat od momentu wprowadzenia kartki na mięso i to był 1 kwietnia 1980 roku. Nie był to jednak prima aprilis. Wytłumaczenie młodszym słuchaczom czym były kartki na różnego rodzaju towary jest rzeczą niezwykle trudną. To jest tak absurdalne i aberracyjne, że trudno o tym mówić na poważnie - powiedział.
- Pamiętajmy, że system kartkowy obowiązywał tuż po wojnie, co w pewnym stopniu można było jeszcze tłumaczyć dramatycznymi wydarzeniami, zniszczeniami itd. Jeśli jednak popatrzymy na 45 lat PRL, to taki system obowiązywał ponad 20 lat, w różnych zakresach. Pokazuje to, czym był ten system - ocenił.
Czytaj także:
- Ksiądz Kazimierz Jancarz - niezłomny duszpasterz Nowej Huty
- Piotr Bednarz – legenda wrocławskiej "S"
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił starania władz o odpowiedni odbiór takiego rozwiązania. Miało w tym pomóc używanie odpowiedniej nazwy. - Warto zauważył, że władza wprowadziła pojęcie bonów towarowych. Była to nowomowa, nie mówiono o kartkach, ale o bonach. Faktycznie Ci, którzy posiadali kartki na cukier, mogli go nabyć. Spiętrzenie tej absurdalności polegało też na tym, że ten cukier był dostępny również w wolnym obrocie, ale był o wiele droższy - powiedział.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy
Posłuchaj
* * *
Audycja: "PRL - historia prawdziwa"
Prowadzi: Robert Tekieli
Gość: Piotr Dmitrowicz (historyk)
Data emisji: 11.04.2021
Godzina emisji: 7:36
dz