Przysięgę wojskową Narodowej Organizacji Wojskowej, złożył w 1942, 11 listopada tego roku wstąpił także w szeregi Armii Krajowej. Przysięgę odebrał Tadeusz Fostyk ps. "Grom", zaś świadkiem był Józef Franczak ps. "Laluś", znajomość z którym przerodziła się z czasem w przyjaźń. – Po 1945 r. Franczak jak wielu innych wstąpił do Ludowego Wojska Polskiego. Po pewnym czasie zaczęto wyszukiwać ludzi, którzy byli w Armii Krajowej, trzymało nad tym pieczę NKWD, które później rozstrzeliwało ujawnionych żołnierzy. Wtedy Józef Franczak zdezerterował z armii – wspominał porucznik.
Wacław Szacoń od 1945 roku walczył w oddziałach sformowanych przez mjr Hieronima Dekutowskiego ps. "Zapora" i kpt. Zdzisława Brońskiego ps. "Uskok". Jednym z zadań, które wykonywał było sporządzanie dokumentacji fotograficznej posterunków służby bezpieczeństwa i innych strategicznych obiektów. – Sporządziliśmy także mapę Lublina z zaznaczanymi ważnymi militarnie miejscami. Za takie opracowanie groziła kara śmierci – zaznaczył.
Porucznik wspominał niektóre z akcji, w których wziął udział, m.in. zatrzymania pociągów oraz likwidację jednego z komendantów posterunków milicji, który organizował zasadzki na walczących w podziemiu.
Więcej w zapisie audycji.
Rozmawiał Tadeusz Płużański.
PR24/ka
____________________
Data emisji: 08.03.2019
Godzina emisji: 21:35