Kpt. Leszek Zabłocki: Niemcy traktowali nas po rasistowsku
2019-04-11, 23:55
Kpt. Leszek Zabłocki ps. Jola - żołnierz Organizacji Wojskowej Związek Jaszczurczy, więzień Pawiaka, Majdanka, Gross-Rosen i Leitmeritz w audycji "Powroty z niepamięci" opowiedział o walce z Niemcami podczas II wojny światowej, oraz o działaniach konspiracyjnych przeciw Sowietom po zakończeniu wojny.
Posłuchaj
- To, że chcieliśmy walczyć przeciwko Niemcom, zostało nam narzucone przez nich samych. Niemcy traktowali Polaków w sposób absolutnie rasistowski. Musiałem walczyć o wolność, żeby móc ocaleć jako członek polskiego społeczeństwa – powiedział Leszek Zabłocki.
- Kiedy rozpoczęło się oblężenie Warszawy w 1939 roku, były tworzone drużyny obrony przeciwlotniczej, składające się z młodych ludzi. Ja miałem wtedy 15 lat, ale moja kondycja fizyczna była taka, że wyglądałem na znacznie starszego. Zgłosiłem się do tych drużyn. Zaczęły się całodzienne naloty i 24 godzinny ostrzał artyleryjski – opowiadał gość PR24.
Jak zaznaczył, zniszczenia w stolicy w 1939 roku były ogromne. - Naloty bombowe wyglądały tak, że najpierw leciała fala samolotów, które rzucały bomby zapalające. Po pewnym czasie pojawiała się fala samolotów, które zrzucały bomby burzące, żeby rozrzucić jak najszerzej te zarzewia pożaru. Zadaniem drużyn obrony przeciwlotniczej było jak najszybciej dostać się na strych. Tam były, przygotowane wcześniej, skrzynie z piaskiem. Tym piaskiem trzeba było zasypać bomby zapalające. Nie można było tego robić wodą, bo to jeszcze bardziej rozniecało ogień. Trzeba było wszystko zrobić szybko, żeby uciec przed bombami burzącymi. Jakoś nam się to udawało, czego dowodem jest to, że tu dzisiaj siedzę – podkreślił Leszek Zabłocki.
Więcej w całej audycji.
Rozmawiał Tadeusz Płużański.
Polskie Radio 24/bartos
----------------------------
Data emisji: 11.04.2019
Godzina emisji: 21.35