Poseł Porozumienia: ilość fake newsów produkowanych przez opozycję jest przerażająca

- Zamiast zająć się rozmawianiem na ważne dla Polaków tematy, będziemy musieli się zająć wyjaśnianiem przeinaczeń i różnych pomówień. Politycy opozycji niestety próbują to jeszcze pogłębiać - powiedział w Polskim Radiu 24 Karol Rabenda z Porozumienia. Gościem audycji był również Michał Urbaniak z Konfederacji.

2020-02-20, 09:05

Poseł Porozumienia: ilość fake newsów produkowanych przez opozycję jest przerażająca
Karol Rabenda. Foto: Jacek Klejment/East News

Posłuchaj

Karol Rabenda i Michał Urbaniak o kampanii prezydenckiej (Dwie Strony)
+
Dodaj do playlisty

Tematem audycji była kampania prezydencka. - Po pierwszych wypowiedziach i reakcjach niektórych mediów widać, że mamy do czynienia z kampanią fake newsów. W dzień konwencji prezydenta Andrzeja Dudy pojawiają się plotki, że realizowała to telewizja publiczna. Mam wrażenie, że poziom absurdu został już dawno przekroczony, a politycy opozycji próbują to jeszcze pogłębiać. Ilość fake newsów produkowanych przez polityków opozycji jest przerażająca i to obniża poziom naszej debaty publicznej. Zamiast zająć się rozmawianiem na ważne dla Polaków tematy, będziemy musieli się zająć wyjaśnianiem przeinaczeń i różnych pomówień - zwrócił uwagę Karol Rabenda

"Karnawał potknięć medialnych"

Powiązany Artykuł

Paweł Sałek 1200.jpg
Paweł Sałek: prezydent chce poszerzać elektorat i pozyskiwać nowych wyborców

- Prezydent Duda sam wybrał sobie swój sztab i rozumiem, że tam wybrał sobie osoby, które jednoczą poglądy bliskie jego ideom. Jest on tak złożony, by odpowiadać na potrzeby osób, które widzą w Andrzeju Dudzie swojego lidera. Musimy zdać sobie sprawę, jaką chcemy mieć prezydenturę. Wiemy, czego możemy się spodziewać po prezydencie Andrzeju Dudzie. Nawet nieprzychylne nam media przyznają, że prezydent odpowiednio realizuje politykę zagraniczną. Sympatia Polaków do prezydenta też jest zauważalna. To godne reprezentowanie Polski na zewnątrz i w przypadku polityki obronnej - podkreślił.

<<CZYTAJ TAKŻE> Jakub Maciejewski: za Andrzejem Dudą stoją konkretne osiągnięcia

- Z drugiej strony mamy propozycję totalnego chaosu. Kandydatura Małgorzaty Kidawy-Błońskiej to karnawał potknięć medialnych i nieporadność. Gdyby wygrała wybory, czeka nas powrót do lat 90., gdzie prezydent wetował wszystko, co proponował rząd - dodał. 

REKLAMA

"Wyścig obietnic"

- Szereg polityków będzie się teraz prześcigać w proponowaniu tego, co możemy obiecać i gdzie możemy przesunąć pieniądze. Problem jest taki, że strona rządowa wiedzie prym w obiecywaniu dotacji, a strona opozycyjna nie chce być gorsza i w efekcie może dojść do przesilenia, że Polacy przestaną wierzyć w obietnice transferów socjalnych. My jako Konfederacja nie obiecujemy niczego ponad to, co budżet byłby w stanie unieść - stwierdził Michał Urbaniak

Powiązany Artykuł

dobrydomański1200.jpg
Prof. Domański: głównym problemem dla prezydenta Andrzeja Dudy jest Konfederacja

- Kandydat na prezydenta czy prezydent to osoba, którą dobrze byłoby lubić. Jestem zdania, że ta kampania wyborcza będzie prześciganiem się w obietnicach i propozycjach transferów, będzie konkursem piękności. Nie zauważyłem jeszcze odniesienia się do aktualnej bieżączki politycznej. Krzysztof Bosak wezwał w środę prezydenta do zawetowania ostatnich trzech ustaw - uważa. 

Jak zaznaczył gość Polskiego Radia 24, "Małgorzata Kidawa-Błońska nie jest osobą, której Krzysztof Bosak przekazałby swoje poparcie. Walczymy o to, by znalazł się w II turze, a w innym przypadku prawdopodobnie zachęci swoich wyborców, by zostali w domu".

REKLAMA

Goście audycji rozmawiali także o sytuacji w służbie zdrowia. 

Więcej w zapisie audycji.

*******

Audycja: "Dwie strony"
Prowadzący: Stanisław Janecki
Goście: Karol Rabenda (Porozumienie), Michał Urbaniak (Konfederacja)
Data emisji: 20.02.2020
Godzina emisji: 08.06

PR24/PAP/IAR/pkr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej