Politycy interweniują, alko-tubki znikają z rynku. "Reakcja premiera trochę ponad miarę"
- Opinia publiczna bardzo lubi, kiedy pojawia się jakieś zagrożenie na horyzoncie. Kilka miesięcy temu żyliśmy fentanylem. Umówmy się, że ta substancja nie zniknęła ze świata, ona dalej jest, ale doszło do widowiskowego zatrzymania jednego sprzedawcy fentanylu i temat został zamknięty - mówił w Polskim Radiu 24 Jan Rojewski ("Angora"), który dyskutował z Jarosławem Włodarczykiem (Press Club Polska).
2024-10-02, 10:22
Dyskusję o zmianie przepisów dotyczących sprzedaży alkoholu wywołało wprowadzenie do sklepów tzw. alko-tubek. W opakowaniach przypominających produkty spożywcze dla dzieci znajdował się wysokoprocentowy alkohol. Firma odpowiedzialna za wprowadzenie produktu do sklepów pod presją społeczeństwa i polityków ogłosiła już niezwłoczne wycofanie produktu z polskiego rynku.
"Trzeba racjonalnie ocenić szkodliwość społeczną"
Jarosław Włodarczyk ocenił, że odpowiedź firmy produkującej alko-tubki na kierowane wobec niej zarzuty wydaje się racjonalna i trudno mówić o możliwości pomyłki podczas zakupu. - Alkohol jest sprzedawany w Polsce w wydzielonych stoiskach albo za ladą. Jeżeli ktoś ma nowy pomysł sprzedaży jakiegoś produktu, to trzeba racjonalnie ocenić jego szkodliwość społeczną. Podobnie jest z elektronicznymi papierosami, które są kolorowe, młodzież i dzieci sięgają po nie częściej, niewątpliwie trzeba to jakoś uregulować - zauważył.
- Natomiast reakcja premiera jest trochę ponad miarę, nagle występuje na portalu X, zapowiada nowelizację ustawy o wychowaniu w trzeźwości. To wytyczone przez państwo gigantyczne armaty. Gdyby wystąpiły w tej sprawie panie minister zdrowia czy edukacji, to chyba by wystarczyło, to za wysoka ranga do sprawy dość incydentalnej - stwierdził Włodarczyk.
Posłuchaj
E-papierosy o smaku gumy balonowej
Jan Rojewski zwrócił uwagę, że na rynku są łatwo dostępne inne używki, które są nielegalne, ale stosunkowo łatwo dostępne. - Ten rynek istnieje od lat, ale nam się opatrzył. Jest także kwestia używek legalnych, które są dookoła nas, a które być może nie powinny być legalne. Tak jak chińskie jednorazowe elektroniczne papierosy, w których nie wiadomo, co jest, a które zdecydowanie są skierowane do dzieci - ocenił gość audycji.
REKLAMA
- Jeśli czepiamy się alko-tubek, że mają różne kolory i mamią młodego pijącego, to co powiedzieć o jednorazowych e-papierosach, których przez polski rynek przetoczyło się kilkaset smaków. Jeżeli ktoś wypuszcza produkt o smaku gumy balonowej, to nie sądzę, żeby tym samym odwoływał się do 40-letniego palacza - dodał publicysta.
Resort zdrowia uważa, że dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie określonej ceny za gram alkoholu. Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny mówił na antenie Programu 1 Polskiego Radia, że takie działanie mogłoby zapobiec wielu problemom na polskim rynku alkoholi.
***
REKLAMA
Audycja: Dwie strony
Prowadzący: Roch Kowalski
Goście: Jan Rojewski ("Angora") i Jarosław Włodarczyk (Press Club Polska)
Data emisji: 2.10.2024
Godzina emisji: 8.36
PR24/ka/kmp
Polecane
REKLAMA