Reklama

Sejmowa komisja ds. Pegasusa. Monika Pawłowska: dużo hałasu o nic

- Jeżeli nawet Pegasus był wykorzystywany, to zapewne zgodnie z prawem - mówiła w Polskim Radiu 24 poseł PiS Monika Pawłowska, przekonując, że powołanie sejmowej komisji śledczej to "wiele hałasu o nic". - Wolałbym, by komisja powstała, zawsze przy okazji jej prac mogą wyjść dodatkowe informacje - odpowiadał zaś poseł Paweł Szramka z KP Polskie Sprawy.

2022-01-27, 09:28

Sejmowa komisja ds. Pegasusa. Monika Pawłowska: dużo hałasu o nic — "Wiele hałasu o nic" - mówiła w Polskim Radiu 24 poseł PiS pytana o komisję ds. Pegasusa. Foto: PR24/ AK

Lider Kukiz'15 Paweł Kukiz zapowiedział, że zamierza złożyć wniosek o powołanie w Sejmie komisji śledczej do zbadania działań operacyjnych służb wobec obywateli Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2005-2021. Celem komisji miałoby być ustalenie przypadków nielegalnego stosowania czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz nielegalnego pozyskiwania danych telekomunikacyjnych obywateli. Tłem do pomysłu Pawła Kukiza był pomysł powołania sejmowej komisji śledczej ds. wykorzystywania przez rząd oprogramowania Pegasus, czego chciała opozycji. Poparcie dla powołania takiej komisji zapowiedzieli posłowie m.in. KO, PSL, Lewici, Konfederacji, Porozumienia czy Polskich Spraw.

"Zawsze mogą wyjść dodatkowe informacje"

- Dla opozycji każda szansa na zbliżenie się do władzy jest dobra i na pewno sprawa z Pegasusem również taką jest. Dla mnie ważniejsze jest, by ta sprawa została wyjaśniona, niż wykorzystana politycznie przez jakiekolwiek ugrupowanie - powiedział w "Dwóch stronach" poseł Paweł Szramka z Koła Poselskiego Polskie Sprawy. - Dwa tygodnie temu otrzymałem telefon: "panie pośle Szramka, zabiję pana". Wolałbym, by jednak nasze państwo było w stanie zweryfikować, kto bawi się w taki sposób, kto grozi - nie tylko politykom, ale wszystkim obywatelom. Odpowiednie służby zostały poinformowane. Uważam niestety, że nasze służby nie mają na tyle narzędzi, by przeciwdziałać takim incydentom - stwierdził poseł KP Polskie Sprawy.

Gość Polskiego Radia 24 zgodził się, że, z uwagi na zakres lat, jakie miałaby zbadać komisja, że "do wyborów niewiele się wyjaśni". - Mimo to wolałbym, by komisja powstała. Zawsze przy okazji jej prac mogą wyjść dodatkowe informacje, które opinii społecznej mogą powiedzieć coś więcej o tym, jak ta, czy poprzednia władza używała tego typu narzędzia wobec przeciwników politycznych, czy wobec innych obywateli - przekonywał Paweł Szłapka.

"Jeśli nawet był wykorzystywany, to zgodnie z prawem"

- Świętym prawem opozycji jest chcieć powoływać komisje śledcze - mówiła w Polskim Radiu 24 poseł PiS Monika Pawłowska. - Jak się okazuje, każda jedna z osób, która twierdzi, że była podsłuchiwana albo jej urządzenie było używane do podsłuchów, czy inwigilacji, po albo miała zarzuty prokuratorskie, albo była zamieszana w jakieś nie do końca powyjaśniane sprawy - podkreśliła poseł PiS.

REKLAMA

- Po drugie: w normalnym demokratycznym państwie, każdy zdaje sobie sprawę, że służby posiadają różne narzędzia do tego, by w trym państwie można było przestrzegać prawa i by sprawdzać, czy prawo jest przestrzegane. Nie widzę w tej sprawie żadnych kontrowersji i niejasności. Nie uważam, że byłby to dla opozycji wehikuł do zdobycia władzy. To nie są nagrania prywatnych rozmów - tak, jak to się odbywało i wiedzieliśmy, co politycy myślą naprawdę o Polsce wschodniej. Nie ekscytowałabym się aż tak bardzo - mówiła poseł PiS.

Gość Polskiego Radia 24 stwierdziła, że powoływanie komisji śledczej ds. podsłuchów to "dużo hałasu o nic". - Jeżeli nawet był wykorzystywany Pegasus, to zapewne - jestem o tym w pełni przekonana, zgodnie z prawem - wskazała. W jej opinii "każdym demokratycznym państwie służby sięgają po różne narzędzia np. po to, by wykrywać przestępstwa".